12
30.11.2019, 12:52Lektura na 3 minuty

Wasteland 3: Twórcy przekonują, że dzięki wsparciu Microsoftu są w stanie przygotować nieporównywalnie lepszą grę

„Przyszli do nas, dali nam górę forsy i kazali zrobić najlepszą grę, jaką potrafimy”.


Paweł „Cursian” Raban

Wasteland 2 miało swoje za uszami i w okolicach premiery straszyło tonami niedoróbek, ale według wielu osób (w tym mnie) było świetną grą, a trójka ma szanse być jeszcze lepsza. Kiedy w zeszłym roku świat obiegła wieść, że Microsoft przejął studio Briana Fargo (a także Obsidian) pojawiła się obawa, że amerykański moloch zniszczy unikatowy charakter gry i mimo obietnic będzie nalegał na dostosowanie Wasteland 3 do oczekiwań jak najszerszego grona odbiorców. Wiele wskazuje na to, że nic takiego nie miało miejsca, bo twórcy szczerze sobie chwalą nową sytuację.

Serwis GamesRadar opublikował niedawno rozmowę z Brianem Fargo i Timem Campbellem, którzy twierdzą, że dzięki zasobom Microsoftu udało się wygrać z dwoma największymi bolączkami deweloperów, czyli nieubłaganie upływającym czasem i topniejącymi zapasami pieniędzy. Jak pewnie pamiętacie, premiera Wasteland 3 została niedawno przesunięta na maj przyszłego roku, ale według Fargo to dobra wiadomość, bo dzięki temu dostaniemy bardziej dopracowany produkt:


Czas w branży gier to zawsze kluczowa kwestia. Kiedy rozmawiasz z najlepszymi twórcami w branży – Blizzardem, Rockstarem – najważniejszym czynnikiem zawsze jest czas. Wszędzie jest to samo: zawsze tylko czas, czas, czas. (…). Myślimy o procesie produkcyjnym w szczególny sposób, dlatego zawsze brakuje nam czasu. Nie potrzebujemy trzech do sześciu lat, ale trzech do sześciu miesięcy. Dla grupy takiej jak nasza, to jak dzień i noc. Sześć miesięcy może zmienić wszystko, to może być zmiana z gatunku „dziesiątka na Metacriticu”.


Druga kwestia to wspomniane wcześniej finanse. Według Fargo i Campbella Microsoft w żaden sposób nie próbuje wpływać na kształt gry, ale w zmian za wsparcie oczekuje gry najwyższej jakości:


Po prostu przyszli do nas, dali nam górę forsy i powiedzieli „zróbcie najlepszą grę, jaką tylko potraficie”. (...) Microsoft powiedział po prostu „róbcie, to, co robicie i zróbcie to lepiej niż wcześniej”. Chcą, by InXile było dziwaczne i unikatowe, chcą, by Wasteland 3 kipiało czarnym humorem, po prostu chcą uczynić tę grę lepszą.


Dzięki temu twórcy mogli nie tylko poprawić grafikę czy wygładzić mechanizmy rozgrywki, ale także przygotować udźwiękowione dialogi, co w normalnych warunkach byłoby niemożliwe. Rozległe zaplecze osobowe i rozbudowany dział kontroli jakości mają z kolei sprawić, do historii przejdą charakterystyczne dla studia problemy z jakością tuż po premierze. Brzmi to wszystko nieźle i trzeba przyznać, że Fargo i Campbell roztoczyli przed nami naprawdę optymistyczną wizję. W maju przyszłego roku przekonamy się, na ile prawdziwą.  


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze