Co daje konto w serwisie cdaction.pl?
Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.
Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.
Newsy | Artykuły | Magazyn | Galerie | Gry A-Z | Forum | Blogi | Konkursy |
Jeżeli odkładaliście zakup konsoli na dzisiaj, mogliście być zbytnimi optymistami.
Sony postanowiło nie ryzykować i premierę PlayStation 5 zorganizowało na raty. Ameryka Północna, Japonia, Singapur oraz Australia i Nowa Zelandia dostały konsolę 12 listopada, Europa na tę przyjemność musiała poczekać do dzisiaj. Choć firma starała się przygotować do premiery jak najlepiej, zainteresowanie urządzeniem przekroczyła oczekiwania – ze 120 tysięcy sztuk wysłanych do japońskich sklepów z półek w pierwszych czterech dniach zniknęło 118 tysięcy egzemplarzy.
Podobnych problemów mogliśmy spodziewać się także i na naszym kontynencie, dlatego Sony już zawczasu zapowiedziało, że konsolę w dniu premiery kupimy wyłącznie przez internet. Rodzime sklepy zapowiedziały rozpoczęcie sprzedaży online na 10:00 i... cóż, domyślacie się, jak się to skończyło.
Punkt 10 strony największych elektromarketów w Polsce przeżyły oblężenie, co doprowadziło do ich chwilowych awarii. Wszelkie próby zakupu sprzętu kończyły się (i kończą nadal) kolejnymi komunikatami błędów – czy to przy rejestracji kont, czy przy dodawaniu PS5 do koszyka, czy już na etapie płatności. Niektórzy wciąż walczą, inni już się poddali, ale w tej chwili trudno powiedzieć, czy „piątkę” da się w ogóle gdziekolwiek jeszcze w naszym kraju kupić. Rzecz jasna poza serwisami aukcyjnymi, na których konsolę można bez trudu znaleźć... acz w cenach sporo wyższych niż w sklepach.
PlayStation 5 oficjalnie kosztuje w Polsce 2299 zł, a PlayStation 5 Digital Edition (czyli bez stacji dysków) – 1849 zł. Kolejna dostawa konsol do naszego kraju przewidziana jest na 15 grudnia. Prawdopodobnie jeżeli teraz spróbujecie kupić PS5 i tak otrzymacie je więc dopiero za ponad 3 tygodnie.
Podziel się: | Tweetnij |
Więcej na temat: | PlayStation 5, |
sobota, 21 listopada 2020, 9:21 WindsorIII
Skoro nie mają konsol najwłaściwszym ruchem jest przesunięcie premiery. W tej chwili to MY jako gracze jesteśmy skołowani, bo chwili gdy PS5 trafi do sklepów nie znamy... Druga sprawa jak czują się osoby co zamówiły PS5 przed premierą w sklepach x-com, itd...
|
czwartek, 19 listopada 2020, 19:23 Pul
Dajcie znać jak pad PS5 działa z PC.
|
czwartek, 19 listopada 2020, 18:02 silvver
@nietrol a PS jest popularniejsze u nas i nie jest dostępne.
|
czwartek, 19 listopada 2020, 15:55 nietrol
Na allegro xbox series x jest dostępny w tej chwili, 47 sztuk w oficjalnym sklepie, tydzień po premierze...
|
czwartek, 19 listopada 2020, 15:50 bepik
A mi się przyfarciło. PS5 właśnie przyszło. RTX 3080 od jakiegoś czasu też już jest. Jeszcze przydałoby się więcej czasu na granie :P.
|
czwartek, 19 listopada 2020, 15:32 goliat
Wogóle z dostępnością konsol to będzie na razie kicha, Microsoft nie wyklucza problemów z dostawą na wiosnę. Z nowymi kompami też lepiej się wstrzymać, bo jak chce się zestaw z kartą RTX serii 3000 to się czeka miesiąmi nawet, zaś nowe Radeony błyskawiczne wyprzedane na morele i są one już niedostępne.
|
czwartek, 19 listopada 2020, 14:47 Xellar
trafia do oficjalnej sprzedaży zostaje wykupionych przez ludzi, którzy od początku przyświeca intencja opchnięcia ich z solidną prowizją na serwisie aukcyjnym, a takie PS5, nowy iPhone czy nowa karta graficzna staje się trudno dostępnym dobrem luksosowym.
|
czwartek, 19 listopada 2020, 14:45 Xellar
Nie kupisz oficjalnymi kanałami, to nie kupuj u "konika" z dwukrotną przebitką. Chwila moment i zjawisko by znikło. I może nawet okazałoby się, że trudno dostępne towary, który robią "furorę" na serwisach aukcjowych, nagle przestałyby być trudno dostępne, bo kto wie jaki procent dóbr nie trafia w ręce zainteresowanych, bo zostaje przechwycone przez spekulantów w międzyczasie. Przecież pracownicy sklepów nie raz wykupują część dostawy, zanim ta trafia do oficjalnej sprzedaży, a później część z tych co
|
czwartek, 19 listopada 2020, 14:41 Shaddon
@goliat
Sądzę, że sklepy robią to, co nakazywałaby logika: obsługują w pierwszej kolejności zamówienia złożone już po podwyżkach cen. Skoro za ten sam produkt mogą zgarnąć nawet kilkaset procent prowizji więcej, to czemu miałyby nie korzystać? Ostatecznie nikogo nie oszukują: ci, co zamówili w cenach referencyjnych KIEDYŚ się doczekają. O ile nie braknie im cierpliwości. |
czwartek, 19 listopada 2020, 14:39 Xellar
Niestety, spekulanci byli, są i będą tak długo jak będzie trwał gatunek ludzki. Osobiście również mnie to wkurza, że "rywalizuje" z ludźmi nie tylko takimi, którzy chcą kupić dla siebie, ale rownież takimi, co chcą opchnąć towar na serwisie aukcyjnym za 2 razy wyższą cenę. Jednak to nie spekulantów bym winił. Oni wykorzystują sytuację gdzie popyt przewyższa podaż kilkukrotnie. Winić trzeba wyłącznie tych, którzy kupują u nich za mocno zawyżoną cenę. To właśnie tacy ludzie psują rynek.
|
O autorze
Podobne newsy
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
Artykuły
Wideo
Gry A-Z
Archiwum
Tagi