2
12.01.2021, 08:59Lektura na 2 minuty

Ghost of Tsushima: Fani gry pomogli zebrać prawie milion złotych na naprawę szkód na prawdziwej wyspie

„Czuć w tym boską rękę”.


Witold Tłuchowski

Zeszłoroczny hit Sucker Punch nie jest wiernopoddańczy względem historii (obecność np. haiku w Ghost of Tsushima to anachronizm), ale była to świadoma decyzja studia. Developerzy chcieli bowiem raczej odtworzyć atmosferę z filmów samurajskich niż kurczowo trzymać się faktów. Nie znaczy to jednak, że losy Jina Sakai niczego nas nie nauczą.

Stałym elementem krajobrazu Cuszimy są bramy torii, których funkcją – podobnie jak w grze – jest wskazywanie drogi wiernym do miejsc kultu. Jedna z nich, poświęcona morskiemu bóstwu Watatsumi, zawaliła się podczas wrześniowego tajfunu.

Ponieważ była ona symbolem wyspy, kapłan ze związanej z nią świątyni, Yuichi Hirayama, postanowił ruszyć w internecie ze zbiórką pieniędzy na jej odbudowę. Na ten cel potrzebował 5 milionów jenów (ok. 188 tysięcy złotych). Ostatecznie do10 stycznia udało mu się zdobyć ponad 27 milionów jenów (ok. 967 tysięcy złotych).

Hirayama źródeł zaskakującej popularności zbiórki upatruje m.in. w wydanym niedawno tytule Sucker Punch:


Otrzymaliśmy wsparcie graczy Ghost of Tsushima, gry osadzonej na Cuszimie. Czuję w tym boską rękę.


Kapłan spodziewa się również, że po tej akcji wiele osób zdecyduje się przyjechać na wyspę po zakończeniu pandemii, żeby na własne oczy zobaczyć słynną torii. Faktycznie, po sukcesie produkcji Sony Cuszima z pewnością pojawiła się na turystycznej mapie świata wielu osób.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze