A Plague Tale: Requiem – 3 miliony sprzedanych egzemplarzy. Kolejny tytuł w drodze
Asobo Studio trafiło w dziesiątkę z A Plague Tale: Innocence, bo choć gra nie była wybitna, to broniła się ciekawym settingiem i niezłą, nieco za szybko zakończoną historią. Zapowiedź kontynuacji sugerowała poprawkę błędów pierwowzoru i tak rzeczywiście było, jednak nie obeszło się bez kolejnych problemów natury technicznej, wytykanych przez wielu. W naszej recenzji Siekiera nazwał A Plague Tale: Requiem sequelem bezpiecznym, ale chyba właśnie tego oczekujemy po produkcjach ze średnim budżetem, no nie?
Już pod koniec zeszłego roku developerzy chwalili się liczbą graczy, a teraz przemówił wydawca, czyli Focus Entertainment, dziękując za dobrą sprzedaż. 3 miliony kopii faktycznie brzmi całkiem nieźle.
Przy okazji Focus poinformował o kontynuowaniu współpracy z Asobo Studios i rozpoczęciu pracy nad kolejnym projektem. Co to może być? Mam nadzieję, że nie zrobią kolejnej gry z Garfieldem, bo niestety ciągle pamiętam tragiczne Garfield: A Tail of Two Kitties, ale patrząc na portfolio developerów, nie mają wielkiego wyboru: jak nic chodzi o A Plague Tale 3, którego śladów można było doszukiwać się już kilka miesięcy temu.
Na koniec warto przypomnieć o serialu, który ma być adaptacją pierwszej odsłony. Nie znamy dokładnych szczegółów fabularnych ani obsady, choć odpowiedzialny za tytuł Mathieu Turi (współpracował m.in. przy „Bękartach wojny” Tarantino oraz „Lucy” Luca Bessona) planuje wiernie odwzorować specyficzne realia gry. Plotki mówią o premierze w 2025, co mogłoby zbiec się z premierą następcy Requiem.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “A Plague Tale: Requiem – 3 miliony sprzedanych egzemplarzy. Kolejny tytuł w drodze”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dla mnie dwójka jest bardzo blisko poziomu TLOU Part II (emocje, aktorstwo, muzyka, rozmach). Jedna z lepszych gier ubiegłego roku. Ok, system walki i aranżacja starć to na pewno elementy do poprawy. Ale tak czy siak, w bodaj trzy lata po wyprodukowaniu pierwszej części, Asobo wysmażyło tytuł, który zawstydza największe studia w tej branży.
Kolejna z kupki wstydu – zaczalem kiedys jedynke na ps4 i nie dokonczylem, a jestem fanem segmentu AA i Focusa
Jedynka spoko, bawiłem się nieźle, ale dwójka to już prawdziwa miazga. W ogóle nie czuć, że to AA.
Zapomniałeś dodać długość. Tam też się zapatrzyli na TLOU.
Jasne, dwójka jest prawie dwa razy dłuższa od jedynki, choć to zależy też od naszego stylu gry. Ale mi to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. How long to beat podpowiada, że jedynka to 10-15h grania, a dwójka około 17h (heh, mi to zajęło jakoś 25h). Stąd też wspomniałem o tym rozmachu.