A Plague Tale: Requiem – Twórcy zapowiadają dłuższą rozgrywkę niż w Innocence
A Plague Tale: Requiem zapowiada się na sequel w stylu „mocniej, dłużej, lepiej”.
Gdybym miał wskazać największą wadę A Plague Tale: Innocence, pewnie byłby to właśnie czas gry. Lubię koherentne, zwarte historie do 10 godzin, ale akurat w przypadku przygód Amicii i Hugo czułem na koniec pewien niedosyt. Rozgrywka w tamtej grze według HowLongToBeat.com zajmowała graczom właśnie ok. 10 godzin. Twórcy A Plague Tale: Requiem zdradzili, że druga część sagi starczy nam na dłużej.
W wywiadzie dla PLAY Magazine Kevin Pinson, główny projektant poziomów w Asobo Studio, zapowiedział, że Requiem ma starczyć na 15-18 godzin – to dłużej niż zajęło mi wbicie platyny w Innocence.
Wszystko zależy od tempa, nie planujemy wypełniaczy, nie będziemy sztucznie wydłużać rozgrywki, bo tego potrzebujemy. Nasz wydawca, Focus Interactive, zachęca nas, abyśmy mierzyli w taką długość, jakiej potrzebujemy do opowiedzenia tej historii. Więc nie skupiamy się na określonej liczbie godzin. Nie bierzemy tego pod uwagę, gdy zaczynamy planowanie gry. Stanowimy niewielki zespół 70 osób, więc musimy podejmować drastyczne decyzje.
Wydaje mi się, że zapowiedziane 15-18 godzin może być faktycznie w sam raz dla takiej gry i w dalszym ciągu nie zdąży nas znudzić, a jednocześnie pozwoli historii nieco bardziej rozwinąć skrzydła.
Jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się już 18 października, kiedy to A Plague Tale: Requiem trafi na pecety, PS5, Xboksy Series X/S, a dzięki usłudze Cloud Streaming – nawet na Nintendo Switcha. Od dnia premiery będzie także dostępne w Game Passie.
Przypominam, że powstaje także serial A Plague Tale.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.