Afera saunowa: Szef Spectrum Studios opublikował wyjaśnienie
Jacek Piórkowski odpowiedział na zarzuty.
O całej tej dziwnej aferze rozpisywały się media oraz komentatorzy nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Przypomnijmy najważniejsze fakty: wszystko rozpoczęło się od opublikowania przez Aleksandrę Wolną naszego tekstu o zwolnieniach i zaległych wypłatach w All in! Games w serwisie LinkedIn. Pod nim odezwał się Jacek Piórkowski, który postanowił zaproponować jej etat pod warunkiem uczestniczenia w saunowych sesjach. Całość oraz wyjaśnienia osoby niesprawiedliwie wciągniętej w tę aferę znajdziecie w naszym oryginalnym newsie.
Nadszedł czas wyjaśnień. Takie właśnie opublikował wspomniany dyrektor kreatywny Spectrum Studios – Jacek Piórkowski. Trwające 3 i pół minuty wideo opublikowano na profilu Spectrum Studios na LinkedInie, ale postaram się streścić je jak najlepiej.
Piórkowski, jak sam wyjaśnia, miał przyjąć przyjął on żelazną regułę dotyczącą saunowania i sam jest wielkim pasjonatem takiej formy spędzania wolnego czasu. Wierzy, że poznanie tematu z pierwszej ręki jest niezbędne, porównując ten sposób pracy do aktorów metodycznych praktykujących szkołę Stanisławskiego. Gdyby projektował strzelaninę, to regularne laser tagi czy paintball byłyby wymienione w obowiązkach.
Piórkowski saunuje od około 10 lat i służy mu to do inspiracji, rozładowania stresu i treningu mindfulness. Według niego jego intencją nie było zachęcanie do wspólnej sauny z szefem, a proponowanie zorganizowanego wydarzenia saunowego tylko dla kobiet lub mężczyzn. Byle tylko był to „event z poprawnym saunowaniem”. Do oświadczenia zostały przypięte również linki do strony Fume, w której opisana jest kultura saunowania oraz zasady poprawnego uprawiania tej czynności.
Na koniec Piórkowski wystosował słuszną prośbę do dziennikarzy, aby nie atakowali osób z nim związanych.
To moje słowa spowodowały tę sytuację i nie na miejscu jest bombardować osoby, które mnie znają, masą wiadomości szukając taniej sensacji.
Dyrektor kreatywny Spectrum Studios przeprosił Aleksandrę Wolną oraz podkreślił, że rozpoczął konsultacje ze specjalistami w dziedzinie HR, aby jego przyszłe wypowiedzi nie naraziły nikogo na zakłopotanie.
Niestety w sprawie osoby wciągniętej w aferę saunową i podawanej przez Piórkowskiego jako rekruterkę nie otrzymaliśmy żadnego komentarza.
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach czyta sporo pulpy. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl