Akcje Nvidii zaliczają kolejny spadek. Tym razem winę ponosi plotka na temat pomysłu Trumpa
Jak nie chińskie AI, to rozszerzenie sankcji na eksport chipów do Państwa Środka. Ostatnie dni zdecydowanie nie należą do najlepszych w świeżej historii Nvidii.
Dopiero co akcje Nvidii zaczęły się powoli podnosić po gwałtownym tąpnięciu wywołanym debiutem modelu sztucznej inteligencji chińskiego przedsiębiorstwa DeepSeek, a korporacja już szykuje się na kolejny cios, tym razem nadchodzący ze strony amerykańskiego rządu.
Nvidia miewała lepsze czasy
W związku z nałożonymi jeszcze przez administrację Joe Bidena ograniczeniami na eksport zaawansowanej technologii do Chin Nvidia postanowiła przygotować chipy H20, które powstały specjalnie z myślą o rynku Państwa Środka. Problem w tym, że, wedle doniesień, Donald Trump i spółka planują dalsze ograniczenia w tej kwestii, a to może oznaczać spore kłopoty dla zielonych.
Istnieje szansa na to, że nawet wspomniane układy H20 nie będą mogły trafić do Chin, które to, mimo obecnych blokad, pozostają największym klientem Nvidii. Informacja o zawężeniu eksportu wytworów amerykańskich korporacji nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez urzędników państwowych, a świeżo powołany rząd Trumpa obecnie ma większe zmartwienia na głowie, jednak już sama pogłoska sprawiła, że akcje kalifornijskiego giganta technologicznego zaliczyły kolejny spadek (acz nie tak drastyczny, jak przed tygodniem).
Jak podaje redakcja Tom's Hardware, sprzedaż chipów H20 (będących nieco okrojoną wersją H200) wzrosła o 50% kwartalnie od momentu ich debiutu, jeśli więc administracja Trumpa (którą Nvidia jeszcze niedawno wychwalała pod niebiosa) rzeczywiście zakaże ich sprzedaży do Chin, zieloni otrzymają dotkliwy cios, który z pewnością odbije się na ich wycenie giełdowej.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.