Apple oskarżone przez Amerykanów o narzucanie nielegalnych zasad w miejscu pracy
Amerykańska komisja pracy oskarżyła giganta z Cupertino o naruszanie praw pracowników w zakresie organizowania się.
Wedle treści skargi złożonej pod koniec poniedziałku przez Krajową Radę Stosunków Pracy Stanów Zjednoczonych Apple wymuszało na swoich pracownikach z każdego zakątka Stanów Zjednoczonych podpisywanie nielegalnych klauzul poufności, zakazów nieujawniania informacji oraz konkurencji. Sporo zarzutów odnosiło się również do wprowadzonych przez korporację zasad definiujących niewłaściwe postępowanie oraz ograniczających poczynania pracowników w mediach społecznościowych.
Kolejny tydzień, kolejna afera z Apple
Geneza wspomnianej skargi sięga wydarzeń sprzed 3 lat, kiedy to Ashley Gjovik, piastująca swego czasu stanowisko kierownika ds. inżynierii w Apple, że panujące w firmie zasady uniemożliwiają pracownikom swobodne omawianie trapiących ich spraw oraz poruszania zagadnień pokroju różnic płacowych i wszelkich przejawów dyskryminacji, w tym tych wynikających z płci.
Jako że sprawa jest świeża, wiele szczegółów wciąż pozostaje poza wzrokiem opinii publicznej. Mimo to kalifornijskie przedsiębiorstwo już teraz zapiera się, że zawsze szanowało swoich pracowników i ich prawa, w tym te do dyskusji na potencjalnie wrażliwe tematy, takie jak wynagrodzenia oraz warunki pracy (aczkolwiek osobiście trudno mi określić, co w nich może być takiego wrażliwego, jeśli firma nie ma się czego wstydzić w tej kwestii).
W przypadku, gdy Tim Cook i spółka nie zgodzą się pójść na ugodę, sprawa trafi na biurko sędziego administracyjnego, który przyjrzy się jej w styczniu przyszłego roku. Celem amerykańskich regulatorów jest wymuszenie na korporacji uchylenie nielegalnych zasad oraz zarzucenie stosowania krzywdzących dla zatrudnionych praktyk. To jednak nie wszystko, jako że komisja pracy pragnie, aby Apple poinformowało wszystkich swoich pracowników w USA o prawach, jakie im przysługują.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.