rek

Astro Bot: Scenarzysta Days Gone skrytykował nawiązanie, które pojawiło się w grze

Adam "Adamus" Kołodziejczyk
O dziwo nie wszyscy developerzy są zadowoleni z premiery najnowszego dzieła Team Asobi.

Wydawać by się mogło, że nie da się nie lubić Astro Bota. Oczywiście znajdziemy sporo elementów, za które można by krytykować rozgrywkę, ale myślę, że wszyscy zgodzimy się co do tego, że produkcja ta budzi raczej same pozytywne emocje. Łukasz zwrócił zresztą uwagę w swojej recenzji dzieła Team Asobi, że to niezwykle sympatyczny tytuł, który daje po prostu całą masę frajdy.

Jak się jednak okazuje, nawet w przypadku takiej gry niektórzy potrafią znaleźć dziurę w całym i wyciągnąć coś, do czego można się przyczepić. W taką rolę wszedł scenarzysta Days Gone, John Garvin, który stwierdził, że nawiązanie do Deacona z Days Gone, które pojawia się w Astro Bocie to sprowadzanie tej postaci do… reklamowania innych gier.

https://twitter.com/John_Garvin/status/1832243904172978646

Trochę smutne, że Deek ograniczył się do promowania innych gier… dobra robota Bend Studio! Świetnie chronicie swoje dziedzictwo!

Co ciekawe, samo Bend Studio pogratulowało Team Asobi i przyłączyło się do promowania Astro Bota. Jak można się natomiast domyślić, w komentarzach pod wpisem Garvina wiele osób zwraca uwagę, że scenarzysta Days Gone powinien się cieszyć, że wykreowana przez jego studio postać została uznana w Astro Bocie za ważną część historii PlayStation. Tymczasem wygląda to tak, jak gdyby Garvin obraził się na Sony i Bend Studio za to, że nie zamierzają kontynuować Days Gone i próbuje teraz jakkolwiek dogryźć swoim byłym kolegom z pracy. Należy w tym miejscu wspomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy Garvin zaczyna swego rodzaju dramę. Ledwie dwa miesiące temu scenarzysta Days Gone wdał się w sprzeczkę z developerami z Bend Studio, m.in. naśmiewając się z dorobku community managera, Kevina McAllistera.

7 odpowiedzi do “Astro Bot: Scenarzysta Days Gone skrytykował nawiązanie, które pojawiło się w grze”

  1. „Haha, I see my character reduced to a cartoon schill promoting some small game and I’m being harsh? Sit down, my brotha, adults are talking” – odpowiedź Garvina na radę, by może rozważył wyluzowanie z tą spiną o Astro Bota. Jak widać, czasem deweloper deweloperowi graczem.

    • I jeszcze Astro Botowi się dużo lepiej powodzi, niż jego „dziełu”. Dupka chyba piecze go bardzo

  2. ten gość od Days Gone to ma tak nasrane w głowie, że już dawno powinno się go przestać cytować. Stop making stupid people famous

    • Z drugiej storny trudno mu się dziwić. Koniec końców gra wyszła udana, ale Sony nie chce ciągnąć projektu z powodu słabego startu. Twórcy chcą drugiej części, gracze chcą drugiej części, tylko osoby decyzyjne tego nie chcą.

      Żeby nie było, gość faktycznie powinien trochę wyluzować, ew. odwiedzić psychiatrę, jeżeli to dla niego taki problem. Ale jednak nie można powiedzieć, że typek nie ma trochę racji.

  3. Facet napisał generyczną fabułę do generycznej gry, a zachowuje się jakby nie dostał należącej się mu nagrody Nobla.

  4. Co to Astro Bot’a, nie byłem grą zbytnio zainteresowany, póki recenzje nie zaczęły spływać. No i poddałem się – pudełkowa wersja już do mnie jedzie i jutro się zobaczy o co tyle szumu 😛

  5. Auć, piecze wyraźnie.

Dodaj komentarz