Atak hakerski na twórców Pokemonów. Wyciekły dane ponad 2,5 tysięcy pracowników i niewydane projekty
Game Freak padło ofiarą ataku hakerskiego.
Studio Game Freak, odpowiedzialne za większość tytułów ze stajni Pokemonów, padło ofiarą ataku hakerskiego. Sprawcy skradli szczegóły dotyczące kilku projektów wraz z ich kodami źródłowymi (co podało Nintendo Everything). Szacuje się, że hakerzy zabrali 1 TB danych, a 4 GB udostępnili publicznie.
Celem ataku miały być m.in. kody źródłowe Pokemon HeartGold and SoulSilver oraz Pokemon Black 2 i White 2. Pojawia się również kilka roboczych tytułów, w tym Ikkaku, które oznacza Pokemon Legends: Z-A, oraz nazwa Ounce, najprawdopodobniej odnosząca się do Switcha 2. Do tego możemy dorzucić Synapse, czyli nieokreślony projekt będący podobno grą MMO, nad którym pracować ma studio ILCA.
Wróćmy jednak na chwilę do Pokemon Legends: Z-A – projekt został ogłoszony w styczniu tego roku i miał pojawić się w 2025 roku. Jak wiemy z przecieku, kontynuacja Arceusa rzeczywiście jest już na ukończeniu, a przynajmniej tak sugerują najnowsze buildy produkcji. Podobno premiera była wcześniej planowana na tegoroczną zimę, jednak ostatecznie zdecydowano się na przyszły rok.
W 2023 roku miał pojawić się film o roboczej nazwie „Bauer”, który zapowiadał się na coś na kształt rebootu serii dla starszych fanów uniwersum. Jego akcja rozgrywać się miała we współczesnym Kanto i oprócz Mewa mieliśmy poznać dwójkę nowych protagonistów – Lighta i Akari. Film poruszałby tematykę prześladowania w internecie oraz samobójstw. Na reżysera planowano Kobuna Shizuno. Wiemy również o 12-odcinkowym anime pod tytułem „Reload” oraz aktorskim filmie „Game Boy” o tym, jak ważne są międzyludzkie więzi.
Trzymając się tematyki okołofilmowej, dowiedzieliśmy się również, że w planach dalej jest sequel „Detektywa Pikachu”, którego pierwsza część odniosła spory sukces. Nie wiadomo jednak, czy kontynuacja dalej jest w produkcji.
Game Freak postanowił (i musiał) odnieść się do całej sytuacji w oficjalnym oświadczeniu. Według firmy do nieautoryzowanego dostępu przez osoby trzecie doszło w sierpniu 2024 roku, a ujawnione zostały również dane osobowe pracowników i innych osób w łącznej liczbie 2606. Game Freak zapewnia, że jego serwer został już zabezpieczony i sprawdzony pod względem zapobiegania ponownym incydentom. Firma udostępniła również formularz kontaktowy, pod którym m.in. byli pracownicy mogą dowiedzieć się, czy ich dane również stały się celem ataku.
Game Freak ogłosiło, że indywidualnie skontaktuje się z poszkodowanymi pracownikami i utworzy punkt kontaktowy odpowiedzialny za udzielanie informacji o całej sprawie.
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach czyta sporo pulpy. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl