Detektyw Pikachu to najlepiej sprzedający się film na podstawie gry w Ameryce Północnej
Wygląda na to, że świat uwielbia żółtą myszę z głosem Ryana Reynoldsa.
Od czasu światowego debiutu filmu minął już ponad miesiąc, ale w Polsce mogliśmy go oglądać w kinach dopiero od zeszłego piątku. Choć początkowo krytycy podzielili się na dwa obozy i ich recenzje zostawiały mieszane uczucia co do jakości filmu, to dziś już wiemy, że widzowie pokochali przygody Pikachu.
Przez ponad miesiąc wyświetlania w północnoamerykańskich kinach, Detektyw zarobił ponad 131,6 milionów dolarów. Oczywiście, wpływy z tygodnia na tydzień maleją, jednak ten wynik już pozwolił żółtej myszy zgarnąć tytuł "Najlepiej zarabiającego filmu na podstawie gier". Wcześniejszy rekordzista, Tomb Rider z Angeliną Jolie, trzymał tytuł mistrza przez osiemnaście lat, zarabiając 131,2 miliony dolarów. Globalne wpływy Detektywa Pikachu zamykają się w tej chwili na poziomie 393 milionów. Jeżeli dobry trend utrzyma się jeszcze przez kilka dni, produkcja stanie się trzecim filmem na podstawie gry, której łączne dochody przekroczą granicę 400 milionów.