Bombshell: Ta gra, która miała być Duke Nukem: Mass Destruction [WIDEO]
To trochę smutne, ale wyjaśnienie w tytule było konieczne. Gdyby nie ono, pewnie wielu czytelników nie miałoby pojęcia, o jaką grę chodzi – a chodzi przecież o coś, co pierwotnie miało być Duke Nukem: Mass Destruction, tylko z powodów prawnych musiało się trochę przepoczwarzyć. Jest pierwszy gameplay!
Całą tę telenowelę z Gearboksem, Interceptorem i 3D Realms w rolach głównych możecie przeczytać tutaj. Jeżeli wam się nie chce – a nie zdziwiłoby mnie, gdyby nie chciało się większości – wiedzcie po prostu, że na drodze niezgody co do praw autorskich Duke Nukem: Mass Destruction musiało zmienić się w Bombshell. Nie będziemy więc grać Księciem, a królewną: nazywa się Shelly Harrison i sądząc po tym, jak zawzięcie wystrzeliwuje pociski we wszystko, co brzydkie, jej również skończyła się guma do żucia.
Czytaj dalej
-
Wiedźmin bał się Batmana. CD Projekt Red opowiada o wypuszczeniu Dzikiego...
-
Twórca Resident Evil Requiem wyjaśnia brak multiplayera. „Raczej nie przypadłby...
-
Escape from Tarkov z problematyczną premierą na Steamie. Gracze nie mogli wejść...
-
XDefiant miał być nową odsłoną Splinter Cella? Były pracownik Ubisoftu zaprzecza
6 odpowiedzi do “Bombshell: Ta gra, która miała być Duke Nukem: Mass Destruction [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

To trochę smutne, ale wyjaśnienie w tytule było konieczne. Gdyby nie ono, pewnie wielu czytelników nie miałoby pojęcia, o jaką grę chodzi – a chodzi przecież o coś, co pierwotnie miało być Duke Nukem: Mass Destruction, tylko z powodów prawnych musiało się trochę przepoczwarzyć. Jest pierwszy gameplay!
I bardzo dobrze, że to nie jest Duke.
Pierwszy trailer był cokolwiek beznadziejny, ale ten jest już całkiem całkiem. Wolałbym wprawdzie Duke’a, ale ostra laska też spoko.
meh z tej perspektywy wygląda to co najwyżej średnio.
Całe szczęście że to nie Duke,bo to by już kompletnie dobiło serię.Oczywiście o ile jest to możliwe po DNF.Niemniej, liczę że jeszcze ukaże się FPS z księciem.
Czasem jednak prawa autorskie na coś się przydają. Tym razem zapobiegły całkowitej profanacji Duke Nukem. Duke to nie jest Tomb Raider, że można z niego zrobić pseudo platformówkowego slasher’a z widokiem z lotu ptaka, bo choć jako platformówka się narodził, to i tak najlepszą częścią będzie DN3D.