Borderlands 4 zaoferuje miliardy broni i ogromne drzewka rozwoju postaci. „Największa swoboda w historii serii”

Twórcy Borderlands 4 coraz chętniej rozgadują się na temat powstającej czwartej części serii i tak na przykład ostatnio dowiedzieliśmy się, że gra postawi na nieco bardziej stonowany humor. Sam reżyser narracji tytułu, Sam Winkler, stwierdził natomiast, że Borderlands 4 będzie najambitniejszą produkcją Gearbox Software. I choć słyszymy takie zapewnienia w kontekście niemalże każdej nadchodzącej gry, to wydaje się, że w tym przypadku rzeczywiście warto to podkreślić.

W wywiadzie z GamesRadar, starszy producent Borderlands 4, Anthony Nicholson, przekazał, że nowa odsłona będzie oferować zdecydowanie najwięcej z całej serii. Jak stwierdził, w nadchodzącej części dostaniemy całe tony zabawek, a ponadto otrzymamy mnóstwo narzędzi do dostosowywania swojego buildu.

Nicholson odniósł się także do eksploracji i projektu świata Borderlands 4. Zapowiada się na to, że w nowej grze studia będziemy mieć nieco wolności.

Ogółem Nicholson sugeruje, że w trakcie rozgrywki czekają na nas ukryte misje i tajemnice, a dzięki nowym systemom podróżowania świat będzie się przed nami coraz bardziej otwierał. Można jednak z jego wypowiedzi wysnuć wniosek, że największą wolność da nam rozwój postaci i dobór sprzętu. Swobody powinniśmy się zatem dopatrywać przede wszystkim w podejściu do rozgrywki, a nie eksploracji świata.

Niestety wciąż nie znamy zbyt wielu szczegółów wszystkich tych mechanizmów i nadal musimy poczekać na ogłoszenie dokładnej daty premiery gry. Na ten moment wiemy tylko, że produkcja ukaże się w tym roku.