Call of Duty: Twórcy wyciągają wnioski z porażki Vanguarda i zapowiadają nową erę

Jak zapewne wiecie, niedawne plotki okazały się prawdą i staliśmy się świadkami zapowiedzi następnego Call of Duty, i to nie byle jakiego, bo Modern Warfare 2. Oczywiście fakt, że następna część jest w produkcji, wcale nie oznacza, że poprzednie są wystarczająco doszlifowane. Konkretniej mówię tutaj o multiplayerze, gdzie walka z cheaterami trwa w najlepsze. Developerzy wykazują się kreatywnością, na przykład ostatnio sprawili, że oszuści nie widzą, ani nie słyszą przeciwników, ale pozostaje pytanie: czy to wystarczy?

To, czego być może jeszcze nie wiecie, to fakt, że Activision Blizzard zdaje się dostrzegać błędy popełnione przy produkcji Vanguarda, a co więcej: ponoć wyciągnęło z nich wnioski. Najnowsze Call of Duty ma zapoczątkować „nową erę” serii, jak zapowiedział wydawca. To, co poszło z najnowszą odsłoną nie tak, świetnie wypunktował Krigor w swojej recenzji.

W rocznym podsumowaniu 2021 Activision samo przyznało, że Vanguard nie sprostał ich oczekiwaniom „przez ich własną realizację”. Czyli w tym momencie developerzy wiedzą, że to oni zawinili (no bo kto inny?), a pierwszym wymienianym powodem porażki jest postawienie na realia drugiej wojny światowej, których gracze mają zwyczajnie dość (nie ja, ale mam tylko jeden głos). Do tego zabrakło innowacji i powiewu świeżości.

Jak zapowiedziało już Activision: nadchodzi nowa era Call of Duty, którą ujrzymy wraz z Modern Warfare 2. Nie wiemy jeszcze, co dokładnie planują developerzy, ponieważ na razie dawkują informacje, natomiast otwarcie mówią o najbardziej ambitnym planie w historii marki. Trzymam kciuki.