Call of Duty z nowym sposobem na oszustów. Cheaterzy nie zobaczą przeciwników
Walka z cheaterami w najnowszych Call of Duty wciąż trwa i Activision ponownie musiało wykazać się kreatywnością.
Ile to już minęło od premiery Warzone? Dwa lata? Cóż, walka z cheaterami dalej trwa w najlepsze, tak samo jak w Vanguard. Twórcy wciąż banują tysiące kont i starają się wykorzystywać kreatywność do udaremnienia starań oszustom. W przypadku niektórych cheaterów zadanie jest ułatwione, skoro oszukują na żywo, lecz to jedynie kropla w morzu problemu. Były również sposoby, które włączały nieśmiertelność ofiarom oszustów, a dodatkowo, jeśli cheater został przyłapany na gorącym uczynku, zabierano mu również możliwość zabawy w pozostałych odsłonach serii. Niestety, pomimo kreatywnych i drastycznych kroków, jakie podjęło studio... problem wciąż daje się we znaki.
Na co tym razem wpadli developerzy? Wprowadzili aktualizację anti-cheata pod nazwą Ricochet, o którym więcej przeczytacie TUTAJ. Skupiając się na samym jego aktualnym działaniu: nakłada na głowy oszustów specjalne anti-cheaterskie czapki*, dzięki którym ani nie widzą, ani nie słyszą pozostałych graczy, wliczając w to nawet wystrzały z broni. Oczywiście w drugą stronę już to nie działa i tacy gracze są widoczni jak na dłoni przez pozostałych (najczęściej kręcą się w kółko i zastanawiają, kto i skąd do nich strzela – jak możemy przeczytać na oficjalnym blogu).
Kolejną informacją, jaką podzielili się developerzy w najnowszej aktualizacji, jest liczba dodatkowych zbanowanych kont, która wynosi ponad 54 tysiące. Szkoda tylko, że do ostatecznego zwycięstwa wciąż daleko, o ile jest ono w ogóle możliwe.
*To tylko metafora, tak naprawdę oszuści nie dostają żadnych fajnych czapek.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.