Cały jeden nowy screen z Gothic Remake. Oraz nowa muzyka i świąteczne życzenia
Z obozu Alkimia Interactive informacje o grze Gothic Remake spływają w tempie godnym powstawania lodowca. Ale w tym przypadku zarówno screen, jak i fragment muzyki, powinny być bardzo istotne dla fanów serii.
W grudniu zobaczyliśmy nowy wygląd goblinów i krwiopijców, a w międzyczasie THQ Nordic zrobił porządek z fałszywymi screenami i dodał do sklepów "czystego" Gothica II, który w końcu pozwalał na swobodną grę w oryginał bez dodatku Noc Kruka.
A w ten świąteczny czas przyszły krótkie życzenia od Alkimii. I dwa istotne detale.
Pierwszym jest sam nowy obrazek, które przedstawia widok, który rozpościera się przed graczem po wejściu do Starego Obozu. Dostanie się tam to jedna z pamiętnych chwil dla każdego, kto stawiał pierwsze kroki w oryginalnym Gothicu, bo był dla większości graczy pierwszy duży przystanek na drodze Bezimiennego. I tu zaczynało się poznawanie lokalnej społeczności, panujących zasad i obyczajów.
Dla porównania screen ze Starego Obozu z oryginału.

Niemniej istotny wydaje się fragment ścieżki dźwiękowej autorstwa Kaia Rosenkranza, który przedstawia muzykę, jakiej w serii Gothic jeszcze nie było. "Jedynka" miała dość mroczną i minimalistyczną oprawę, niesławna "trójka" zabłysnęła piękną, orkiestrową ścieżką dźwiękową. Tymczasem teraz mam utwór stylizowany na tzw. muzykę dawną, mającą ewidentnie budzić skojarzenia ze średniowieczem.
Podoba mi się. Fanem muzyki z oryginału nigdy nie byłem, chętnie posłucham całkowicie innej oprawy.
Czytaj dalej
Jestem szefem działów online w CD-Action. O gierkach piszę od 20 lat od gazetki szkolnej i fansite'ów, przez Playa, Komputer Świat Gry, Gamezillę, Gamikaze, Rzeczpospolitą, Gazeta.pl, Pixel, gry.wp.pl, po bycie redaktorem naczelnym Polygamii. Poza grami pielęgnuję kolekcję kilku tysięcy CD, winyli i kaset, piszę recenzje do magazynu Jazz Forum i prowadzę muzycznego peja The Seventies.