ChatGPT doczeka się pozwu o zniesławienie?
Czy da się pozwać sztuczną inteligencję w związku z powielanymi przez nią fałszywymi informacjami? Brian Hood, polityk z australijskiego Melbourne, pragnie się przekonać.
Wspomniany Brian Hood pomógł ujawnić łapówkarski skandal na światową skalę, w który uwikłany był australijski Narodowy Bank Rezerw. ChatGPT ma jednak nieco odmienny pogląd na tę sprawę.
Bohater czy złoczyńca?
Czatbot autorstwa OpenAI jest świadom udziału Hooda w omawianym zajściu, przypisuje mu w nim jednak zgoła odmienną rolę. Według ChatGPT Brianowi zostały postawione zarzuty wręczania łapówek zagranicznym urzędnikom, do których to się przyznał i został skazany na karę więzienia. Jak już zostało wspomniane, rzeczywistość prezentuje się nieco inaczej.
Jak możemy się domyślić, Brian Hood, który dowiedział się o bajkopisarstwie AI i przeinaczaniu faktów, nie był z tego powodu zbyt zadowolony.
Być oskarżonym o bycie przestępcą – przestępcą w białym kołnierzyku – i o spędzeniu czasu w więzieniu, podczas gdy jest to zupełnie niezgodne z prawdą, jest niezwykle szkodliwe dla twojej reputacji. Szczególnie biorąc pod uwagę, że został wybrany na urzędnika w samorządzie lokalnym. To po prostu otworzyło stare rany.
Hood, który aktualnie piastuje stanowisko burmistrza w Hepburn Shire, zdradził, że planuje pozwać OpenAI w związku z farmazonami plecionymi na jego temat przez czatbota autorstwa wspomnianego przedsiębiorstwa. Jeśli pozew dojdzie do skutku, będzie to pierwszy przypadek, gdy został on złożony przeciw sztucznej inteligencji w związku z tworzoną przez nią treścią. W przypadku, gdy omawiana sprawa trafi na salę rozpraw, sędziowie zmuszeni będą do poważnego rozważenia, czy osoby stojące za AI mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności na podstawie zachowań i wypowiedzi ich tworów.
OpenAI powiadamia użytkowników ChatGPT, że może on okazyjnie wygenerować nieprawidłowe informacje. Zdaniem Briana, informacja ta jest jednak sporym niedopowiedzeniem i nie ma żadnego przełożenia na zajście, którego stał się ofiarą.
Nawet zastrzeżenie, że możemy się pomylić w kilku kwestiach – jest ogromna różnica między tym a wymyślaniem tego rodzaju naprawdę szkodliwych materiałów, które nie mają żadnych podstaw.
Biorąc pod uwagę precedensowość zaistniałej sytuacji, warto jej się przyglądać i czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Kto wie, może wkrótce ChatGPT trafi za australijskie kratki.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.