Command & Conquer: Twórcy Tempest Rising chcą, by EA wskrzesiło markę

Twórcy Tempest Rising mówią, że mają nadzieję, iż zainspirują EA do zrobienia nowej odsłony Command & Conquer po całej dekadzie oczekiwania. Nadchodzący RTS czerpie garściami inspiracje z klasycznej serii stworzonej przez zespół Westwood, który został później przejęty przez Electronic Arts. Pracownicy Slipgate opowiadali podczas Gamescomu o swojej sympatii do C&C, a także o chęci odrodzenia całego gatunku.

Wielu członków zespołu deweloperskiego Tempest Rising ma długą historię związaną z serią Command & Conquer - każdy z nich ma na swoim koncie wpisy na CNCNZ.com, czyli stronie dla fanów gry i jednej z największych stron społeczności od końca lat 90.

Zapytani o podobieństwa do serii EA odpowiadają z nadzieją:

Tempest Rising nie chce być klonem C&C, choć podobieństw jest dużo. Najnowszy tytuł Slipgate odznaczają bliższe ujęcia oraz inne kąty kamery. Deweloperzy zapewniają, że nie będą chcieli przekraczać granicy i robić perfidnej kopii Command & Conquer.

Zespół ma nadzieję wykorzystać swoją historię z tym gatunkiem, zauważając, że lata obecności w społeczności C&C oznaczają wiedzę o oczekiwaniach graczy. Twórcy wspominają o posiadaniu wielu map, możliwości gry przeciwko SI lub z przyjaciółmi w kooperacyjnych rozgrywkach oraz meczach multiplayer, które „mogą ciągnąć się przez wiele godzin”. Jest też wiele ukłonów w stronę rywalizacji esportowej. W meczach pokazowych Tempest Rising mają wziąć udział weterani sceny RTS.

Vekovic mówi, że Slipgate ma nadzieję stać „na czele odrodzenia RTS-ów, tak jak 3D Realms stało na czele odrodzenia strzelanek”.

Tempest Rising można już dodawać do listy życzeń na Steamie, ale premiera gry planowana jest dopiero na 2023 rok.