rek

Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zaoferuje album z nową wersją soundtracku

Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zaoferuje album z nową wersją soundtracku
„The Tapes of Night City” to nowy album z wychillowanymi wersjami utworów znanych z Cyberpunka 2077.

Różne rzeczy można Cyberpunkowi 2077 zarzucać, ale raczej niewiele było narzekania na ścieżkę dźwiękową tej gry. CD Projekt Red zadbał o rozbudowany i potężnie zróżnicowany soundtrack, a nawet namówił do nagrania na jego potrzeby zupełnie nowych utworów m.in. Grimes czy Run the Jewels. Sam zakatowałem do niemożliwości takie kawałki jak „Ratatata”, „Violence” czy „Resist or Disorder”, że o twórczości Samuraia (czyli tak naprawdę Refused) nie wspomnę.

W dodatku Phantom Liberty z pewnością doczekamy się kolejnych świetnych kawałków, które pogłębią naszą immersję w Night City. Wiemy już chociażby, że swoją nową stację radiową Growl FM będzie miała DJ-ka Ash grana przez Sashę Grey. Ale to nie koniec niespodzianek: CD Projekt Red właśnie zdradził, że szykuje dla nas zupełnie nowy album „The Tapes of Night City”.

https://twitter.com/CyberpunkGame/status/1696464312125067740

Kompilacja ukaże się wraz z premierą dodatku Phantom Liberty i zaoferuje wychillowane remiksy lo-fi naszych ulubionych kawałków z soundtracku do Cyberpunka 2077. Całość będzie można pobrać z zakładki Moje Nagrody, w której już wcześniej mogliśmy odbierać m.in. nowe ubrania, tapety, komiks i inne cyfrowe gadżety (wszystkie szczegóły znajdziecie TUTAJ). Szykuje się więc kolejny sympatyczny prezent do słuchania przy pracy czy czytaniu.

Przypominam, że Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zadebiutuje 26 września na pecetach oraz konsolach PS5 i Xbox Series X/S. Jeśli nie możecie się go już doczekać, to zachęcam do obejrzenia ostatnich gameplayów. Warto też pamiętać, że wiele z nadchodzących zmian w grze trafi do bezpłatnego patcha 2.0.

14 odpowiedzi do “Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zaoferuje album z nową wersją soundtracku”

  1. „Wychillowane remiksy lo-fi naszych ulubionych kawałków” – i tego mi brakowało w podstawowej grze, bo stacji radiowych w CP 2077 nie jestem w stanie słuchać. Totalnie nie moje rejony muzyczne i może jeden-dwa utwory jakoś moje uszy znoszą. Muzyka to jak dla mnie najsłabszy element tej gry. A tak to sam jazgot. Mniej dla mnie znaczą takie wady jak totalnie spartaczony system rozwoju postaci, czy sztuczna inteligencja, a raczej jej brak. Opcja własnej stacji radiowej by się przydała, bo widzę, że modderzy już w tym temacie podłubali trochę.

    • Nie no, nie przesadzajmy, aż tak źle nie jest, ale na pewno przydałaby się możliwość sklecenia własnej playlisty i dowolnego przełączania się pomiędzy utworami, plus opcja słuchania radia poza samochodem (no cholera, zaawansowany interfejs bojowy w oczach i laserowa linka ukryta w rękawie ale nie ma implantu puszczającego muzykę?).
      Stacje radiowe w większości nie powalają ale właściwa ścieżka dźwiękowa jest bardzo dobra, miejscami wręcz fantastyczna.

    • @KRZYCZTOW
      O ile oprawa muzyczna samych misji jest całkiem OK, o tyle spośród wszystkich utworów granych przez stacje radiowe byłbym w stanie wybrać może z 5 niezłych. Uważam również, że osobę odpowiedzialną za umieszczenie na soundtracku „Ponpon shit” powinno się sądzić wraz z autorami tego, nomen omen, gówna za zbrodnie przeciwko ludzkości.
      Wielka szkoda, że Cedep nie poszedł w stronę genialnego soundtracku Deus Ex: Human Revolution, choć z drugiej strony ich wizja super przaśnego, kiczowatego cyberpunka pewnie by się z tym klóciła.

    • To już stary saints row 3 miał taką mozliwość, tworzenie własnej listy piosenek z tego co leci w stacjach radiowych, naprawdę mnie dziwi że inni nie wykorzystują tego rozwiązania w podobnych grach.
      Co dopiero taki cyberpunk gdzie mamy wszczepy!

    • Saints Row 3? Watch Dogs 2 też miał taką opcję. Ale widać tak zaawansowane funkcje przerosły możliwości zgREDów.

    • @Keepcrying
      Muzyka ilustrująca to, co dzieje się na ekranie, budująca atmosferę, napięcie, jest jak najbardziej w porządku. Muzyka, w sensie utwory muzyczne zawarte w grze, w stacjach radiowych jest dla mnie w zdecydowanej większości niestrawna. Może wcześniej powinienem był to sprecyzować 🙂
      @Shaddon
      Soundtracku z Deus Ex: Human Revolution słucham do dziś, wspaniała rzecz. Do wizji CDP faktycznie raczej by nie pasowała, ale przecież w tym całym eklektyzmie Cyberpunk mógł mieć naprawdę wszystkie utwory tego świata. A odniosłem wrażenie, że wybrano tylko te najgorsze.

    • Ze wszystkich ścieżek dźwiękowych gier tego gatunku najczęściej chyba wracam do pierwszego Deus Ex’a. Każda wizyta w siedzibie UNATCO albo ulice NY powoduje wydzielanie chorych ilości endorfin. Prosty soundtrack ale niesamowicie klimatyczny.

    • O tak, też uwielbiam motyw z UNATCO 🙂 Jeszcze bym dorzucił OceanLab Complex i Versalife. Straszna szkoda, że Alex Brandon tak mało komponuje ostatnimi czasy.

    • @Rajmund Dopiero niedawno zdałem sobie sprawę że to ten sam kompozytor który wydał genialne soundtracki do Unreal/Unreal Tournament i, o dziwo, Jazz Jackrabbit 2. Aż dziwne, że zajęło mi to tak dużo czasu, wspólne synthowe DNA jest niesamowicie wyraźne.

    • To jeszcze jeden shoutoucik sie przyda dla OST obu nowych DX-ów, są serio równie klimatyczne i wciągające jak klasyk <3

    • O ile dobrze pamiętam, w Deus Ex: Human Revolution można usłyszeć zarówno oryginalny „UNATCO Theme” (puszczany w radiu), jak i wersję Michaela McCanna.

    • @Shaddon Gdzieś na samym początku gry, jeśli mnie pamięć nie myli.
      https://www.youtube.com/watch?v=LrmxlxZJY6U

    • @KEEPCRYING
      Zgadza się, gość generalnie był bardzo płodny na amigowej demoscenie. Poszukaj sobie jego starych produkcji jako Siren, powinny Ci się spodobać 🙂

      @QUETZ
      Mankind Divided jest już trochę mniej wyrazisty (w sumie podobnie jak sama gra), ale Human Revolution to jeden z moich ulubionych soundtracków wszech czasów. Bardzo udane były też kompozycje McCanna z Borderlands 3.

      @SHADDON
      Dokładnie tak było 😀 Ten „UNATCO Theme” w radiu wziął mnie kompletnie z zaskoczenia i był kolejnym potężnym argumentem za tym, by pokochać tę grę.

    • Human Revolution przeszedłem 4 razy, wg Steam spędziłem tam 160 godzin- a nie potrafię sobie teraz przypomnieć ani sekundy soundtracku. Z kolei przed przeczytaniem tego artykułu posłuchałem OST z gry Bastion którego nie słyszałem od 6 lat- i aż mi się rzewnie zrobiło. Muzyka potrafi wywoływać na gracza olbrzymi wpływ, wielka szkoda że w recenzjach na CD-Action jest ona kompletnie ignorowana.

Dodaj komentarz