Dead Cells: 10 milionów sprzedanych egzemplarzy
Motion Twin, studio odpowiedzialne za Dead Cells, pochwaliło się, że sprzedało dziesięć milionów kopii gry. Dead Cells miało swoją premierę w 2018 r. i od tego czasu Motion Twin intensywnie pracowało nad jej rozwojem: zaprezentowało cztery płatne DLC i trzydzieści cztery darmowe aktualizacje produkcji. Oprócz chwalenia się wysoką sprzedażą, producenci zapowiadają, że Dead Cells nadal będzie aktualizowane co najmniej do 2025 r.
Faktycznie, Motion Twin nie osiada na laurach: od marca dostępny jest płatny dodatek Dead Cells: Return to Castlevania, a na Kickstarterze możemy wesprzeć projekt planszówki na podstawie gry. W recenzji przedostatniego DLC, The Queen and the Sea, b-side pisał, że „po trzech latach Dead Cells jest wciąż znakomitym, szalenie grywalnym tytułem, który sprawia wrażenie, jakby się nic a nic nie postarzał” – i trudno się pod tymi słowami nie podpisać.
Czytaj dalej
-
1Masz dość zimy? Darmowa gra z Epic Games Store’u pozwala rozwiązać zagadkę kryminalną na rajskiej wyspie
-
Były szef twórców Preya i Redfalla wspomina zamknięcie Arkane Austin. „Wierzyłem w przyszłość naszego studia, pracowaliśmy nad czymś fajnym”
-
1Ojciec Fallouta ma własną definicję immersive sima. „O immersive simie i dobrym RPG stanowią według mnie te same elementy”
-
2Blizzard jasno określa priorytety. Nowych marek na razie nie będzie

Dobre to?
Jak lubisz roguelite, metroidvanie, gry gdzie jesteś na dwa hity i musisz ciągle się popisywać małpią zręcznością, żeby nie zdechnąć od razu, to możliwe, że tak
Jak dla mnie kapitalny tytuł i liczba sprzedanych egzemplarzy wcale nie dziwi. Sterowanie, model poruszania się, system walki są tu ze sobą sprzężone jak w mało której grze. Trudno to oddać słowami, ale grywalność jest niesamowita. I tak, gra jest wymagająca, ale uczciwa w swym poziomie trudności.