Deadlock: Zainteresowanie ściągnęło cheaterów. Valve pracuje nad rozwiązaniem
Twórcy zaczęli prace nad wyeliminowaniem ze swojej produkcji cheaterów.
Wszyscy wiemy, że z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność, a w nieco podupadłym świecie hero shooterów mocy nie można odmówić Deadlockowi. Niedawno pisałem o imponującym jak na ledwie zapowiedzianą grę rekordzie 150 tysięcy graczy i już wtedy zaczynały podnosić się głosy o cheaterach ściągających tłumnie do tego tytułu. W teorii zasady dostępu do gry, ograniczające liczbę testerów do osób zaproszonych przez innych testerów powinny ograniczać takie problemy, jednak w praktyce wyszło inaczej, a w internecie wypłynęły materiały pokazujące np. sprawnie działającego aimbota.
Valve nie zasypuje gruszek w popiele i chociaż Deadlockowi raczej daleko do ukończenia, twórcy w bardzo casualowy sposób potwierdzili, że pracują nad anti-cheatem:
Jeszcze za wcześnie by zgadywać jaką formę przyjmie rozwiązanie tego problemu, ale niektórzy gracze już przywołują problemy z nieuczciwymi graczami w Counter-Strike’u 2 jako przykład tego, że na realne działania przyjdzie nam poczekać bardzo długo. Nie byłbym tego taki pewien, bo już tydzień po skromnym ujawnieniu istnienia Deadlocka pojawił się całkiem konkretny patch i twórcy raczej będą chcieli kuć żelazo, póki gorące. A ja chyba znowu wrócę do Team Fortress 2…