rek

Deliver At All Costs: Szalone dostawy w epoce rock and rolla

Deliver At All Costs: Szalone dostawy w epoce rock and rolla
"Sam Goldman"
Dostarczanie nietypowych przesyłek i jednocześnie sianie zniszczenia w stylowych latach 50.

Konami zapowiedziało nową grę, będącą jednocześnie debiutem szwedzkiego Far Out Games. Deliver At All Costs to nieszablonowa gra akcji, w której udamy się do końcówki lat 50. – rock and roll święci triumfy, złota era Hollywoodu powoli dobiega końca, a w modzie czuć powiew świeżości stylu New Look. Jako Winston Green, dość pechowy kurier o tajemniczej przeszłości będziemy dostarczać bardzo nietypowe przesyłki, siejąc przy okazji wszechobecny chaos.

Poruszać możemy się na piechotę lub jednym z licznych pojazdów. Jak przystało na doręczyciela, raz przewieziemy gigantycznego marlina, innym razem… głowicę jądrową. Wszystko w przyjemnym dla oka otoczeniu, przygotowanym z dbałością o szczegóły typowe dla prezentowanej epoki. Co ciekawe, środowisko nie jest pancerne – linie energetyczne kładą się jak domino, drzewa kosimy jak zapałki, a od czasu do czasu zawaleniu ulegnie cały budynek. Wygląda to bardzo prosto i surowo, ale w ruchu może dostarczać sporo frajdy. Pierwszy zwiastun wygląda tak:

https://youtu.be/LZx8kJOw_nQ?si=gF0TAv7whyJ8ahiM

Deliver At All Costs wygląda trochę jak nieformalny sequel stareńkiego Blast Corps, tylko z bardziej dopracowanym, choć równie szalonym pomysłem na rozgrywkę. Nie znamy jeszcze daty premiery, ale produkcja ukaże się na pecetach, PS5 oraz Xboksach Series X|S. Przy okazji dostrzegam pewną ironię w inwestowaniu w grę o kurierze akurat przez tę firmę… Keep on keeping on, Konami.

Jedna odpowiedź do “Deliver At All Costs: Szalone dostawy w epoce rock and rolla”

  1. Fajnie to wygląda. Konami, ty śmieszku, chcesz mieć Death Stranding w domu? 😉

Dodaj komentarz