Destiny: Mobilna strzelanka od Bungie i NetEase ma być w drodze
NetEase dowiozło Blizzardowi tytuł, który przynosi miliony dolarów zysku. Pora więc powtórzyć finansowy sukces we współpracy z Bungie.
Dziennikarze serwisu The Game Post połączyli kilka kropek. Rozwiesili zdjęcia i wycinki gazet na tablicy korkowej i z szaleństwem w oczach porozciągali metry włóczki. Wyszło im, że Bungie i NetEase pracują nad mobilną strzelanką od dwóch lat. I ma to być nowe Destiny.
Tak przynajmniej donosi ichni informator. Nie trzeba też być geniuszem, by wyniuchać, że coś się święci, bo w zeszłym roku Bungie wywiesiło kilka ofert. Poszukiwano bowiem rąk do pracy, między innymi w roli „art director”, nad „mobilną grą AAA” i w dodatku miały to być ręce przychylne podróżom do Chin. A przypomnę również, że w 2018 roku NetEase zainwestowało w Bungie 100 milionów dolarów.
Kolejną kropką na dochodzeniowej tablicy wspomnianego serwisu jest rzekomy profil na LinkedIn jednego z pracowników NetEase. Według tegoż pomagał on przy grze Bungie, która ma być „niezapowiedzianą mobilną strzelanką”. Jednakowoż linka do tego profilu nie dostarczono, więc przyjmijmy to z przymrużeniem oka. Jak cały ten news. I całe to Bungie razem z ich Destiny. I w ogóle giereczkowo.
Pieniążki z mobilnej odnogi branży pachną szczególnie dobrze. Przekonał się o tym niedawno Blizzard ze swoim znienawidzonym Diablo Immortal, które dowozi worki z hajsiwem, pomimo najgorszych opinii w sieci. Bungie ma także ambicje stworzenia własnego silnika do gier mobilnych, więc zabawa nie skończy się raczej na jednym tytule. Można nie lubić mobilkowych praktyk wyciągania pieniędzy od graczy. To zrozumiałe. Jednakże przychody z gier na telefony są potężne i firmy będą dalej sięgać po ten zastrzyk gotówki.
W styczniu Sony ogłosiło przejęcie Bungie za kwotę 3,6 miliarda dolarów. Ma to być marka, która wykracza poza świat gier. Pomóc w tym może chociażby Sony Pictures i stworzyć seriale czy filmy osadzone w świecie Destiny. Pójdźmy dalej z tym żartem. Sony Music mogłoby z kolei wydać jakiś album bądź dwa. Wirtualna kapela na modłę Dethklok czy Belzebubs może wygenerować miliony klików w serwisach streamingowych.
Na koniec małe ogłoszenie parafialne w ramach przypomnienia. Ósmy dodatek do Destiny 2 pod tytułem The Final Shape ma pojawić się dopiero w 2024 roku.