rek

Diablo IV: Przepustka Bitewna ma starczyć na 80 godzin

Diablo IV: Przepustka Bitewna ma starczyć na 80 godzin
Battle Pass lub po prostu Przepustka Bitewna będzie zaskakująco sycąca w przypadku Diablo 4, ponieważ ma starczyć na jakieś 80 godzin.

Joe Piepiora, reżyser gry, w rozmowie z PC Gamerem powiedział, że Diablo 4 to przede wszystkim RPG akcji skupione na zbieraniu łupów i zabijaniu potworów. Jednak z wywiadu wynika, że zespół musiał się zastanawiać nad tym, jak wiele elementów ze świata MMO chce zapożyczać.

Diablo 4 będzie miało sezony i specjalne aktywności dla osób zainteresowanych tzw. endgame’em. Nie zabraknie też Przepustki Bitewnej, która będzie zawierać dwa warianty: darmowy i premium. Opcja bezpłatna ma zawierać np. XP boosty, czyli wspomagacze zdobywania doświadczenia, natomiast wariant premium zapewni graczom nagrody kosmetyczne. Piepiora powiedział, że Battle Pass to zabawa na mniej więcej 80 godzin, jeżeli ktoś będzie chciał zainwestować czas potrzebny na dobicie do samego końca.

https://www.youtube.com/watch?v=uscpqulD_ns

Ponadto osoby skupiające się głównie na aspektach fabularnych będą mogły zwyczajnie pominąć aktywności charakterystyczne dla endgame’u i wrócić do gry w chwili, gdy pojawi się coś nowego w zakresie opowiadanych historii. Piepiora chciał podkreślić, że jedynym sposobem na zabawę z Diablo 4 nie jest wyłącznie realizowanie typowych aktywności z endgame.

Jak z kolei donosi GameSpot, Diablo 4 ma dostawać świeżą zawartość co 3 miesiące i chodzi m.in. o „story content”, a więc specjalnie przygotowane nowe historie, zadania itd. Dodatkowo można liczyć także na nowe mechaniki do przetestowania, więc krótko mówiąc: fani mogą liczyć na solidne aktualizacje udostępniane w regularnych odstępach czasowych.

Podczas opisywania tego wszystkiego deweloperzy zaznaczali, że nie chcą tu użyć zwrotu „expansion”, a więc dodatek lub rozszerzenie do gry. Można z tego wywnioskować, iż aktualizacje mają być tak obszerne, że omawiając całą zawartość, aż chce się to nazywać dodatkami do gry. Teoretycznie miłośnicy Diablo 4 powinni mieć sporo zabawy, a tytuł będzie wspierany przez względnie długi czas.

Na koniec przypominamy, że wcześniej pisaliśmy już o tym, iż Diablo 4 ma mieć potężny endgame. Delighter wspomniał m.in. o systemie Paragonów, który powinien pozwolić na wciągające rozwijanie postaci nawet po dobiciu do maksymalnego poziomu.

2 odpowiedzi do “Diablo IV: Przepustka Bitewna ma starczyć na 80 godzin”

  1. „XP boost”, gdy nawet twórcy zdają sobie sprawę, że granie w daną produkcję jest zbyt nużące i monotonne by utrzymać kogoś przy ekranie bez „motywacji” w postaci ściśle reglamentowanej opcji przyśpieszenia tej katorgi.
    „Battle Pass”, gdy ci sami twórcy już w ogóle wyzbywają się szacunku do graczy i postanawiają traktować ich na równi ze zwierzętami przechodzącymi proces tresury – z tą różnicą, że zwierzęta nie muszą zań płacić. „Chcesz tę fajną skórkę na końcu battle passa? No to wykonuj grzecznie polecenia przez kilkadziesiąt godzin, a po drodze co poziom będziemy ci rzucać jakiś pozbawiony faktycznej wartości przysmak, żebyś zupełnie nie stracił motywacji podczas robienia czegoś, na co tak naprawdę nie masz najmniejszej ochoty”.
    Tak, Diablo 4 mogłoby robić za symbol wszystkiego, co jest nie w porządku z tą branżą.

    • Chyba nie zdajesz sobie sprawy czym generalnie są gry skoro gadasz takie głupoty. Chcesz tę fajną skórkę na 30 lvlu gdy zabijesz kolejnego bossa? No to wykonuj misje w grze by się tam dostać. Każda gra w zasadzie działa na tej samej mechanice, z tym że BP jest czymś dodatkowym i nikogo do niczego nie zmusza (przy okazji wiesz co dostaniesz extra z góry bez zgadywania czy rng), a gdy gra jest dobra i gra się przyjemnie (a D4 zdecydowanie do takich należy) to ludzie te DODATKOWE aktywności robią. Zresztą zazwyczaj BP się robi „sam” przy zwykłym graniu w grę jeśli jest dobrze zrobiony, ale to już inna kwestia. Exp boost jest do levelowania postaci dodatkowych, mówili o tym. Gdzie nie spojrzeć to na polskich stronach i forach ludzie bezmyślnie hejtują D4 nic przy tym o grze kompletnie nie wiedząc i po prostu powtarzając to co mówią inni.

Dodaj komentarz