Diablo IV: Jest pierwszy sezon, są też kolejki i problemy z serwerami

Jeśli przypomnicie sobie premierę Diablo IV (czy jakiejkolwiek innej gry Blizzarda), to waszym oczom najpewniej ukaże się sporo problemów technicznych. Najnowsza odsłona serii to nie wyjątek, choć aż takiej tragedii ponoć nie było – za to pod względem finansowym ogromny sukces już jak najbardziej. Ale przecież jeszcze nie wszystko stracone! Ostatni patch okazał się dla graczy mocno rozczarowujący, wczoraj doświadczyliśmy startu pierwszego sezonu. Jak on zatem wygląda w praktyce?

Zależy kogo zapytacie. Z pewnością wiele osób bawi się w tym momencie bez przeszkód, ale za to niektórzy, o ile pokonają kolejki i dadzą radę się zalogować, napotkają najróżniejsze błędy. Już w tym momencie platformy społecznościowe wypełnione są mniej lub bardziej zabawnymi urywkami rozgrywki. Jednym z często przewijających się błędów jest ten, w którym nasz bohater nie może się ruszyć, oraz drugi, który sprawia, że w odpowiednich warunkach zostajemy wystrzeleni na drugi koniec mapy. I to tylko po to, by zaraz wrócić do punktu wyjścia. Przykład poniżej.

To i tak może zapewnić znacznie więcej frajdy niż patrzenie się w nieskończoność w ekran ładowania informujący, że znajdujemy się w kolejce. W sieci pojawia się też coraz więcej poradników, jak poradzić sobie z tymi bardziej uporczywymi błędami.

Prawdopodobnie minie jeszcze kilkanaście godzin, może parę dni, aż wszystko wróci do normy. Do tego czasu jednak warto mieć się na baczności podczas gry, bo przez najróżniejsze błędy nasz bohater może nie wrócić cało z wyprawy (zwłaszcza warto uważać na trybie hardcore). Kłopoty, poza działaniem serwerów, może też powodować nowy patch.

Więcej przykładów świetnej zabawy w Diablo IV znajdziecie poniżej.