26.02.2016
6 Komentarze

Doom będzie śmigał w 1080p i 60 klatkach na sekundę

Doom będzie śmigał w 1080p i 60 klatkach na sekundę
idTech może mieć czasem problemy z ładowaniem tekstur, ale na szczęście wynagrodzi nam to 1920x1080 oraz odpowiednią płynnością rozgrywki na każdej platformie.

Na stronie Bethesdy pojawiła się kolejna część cyklu „22 powody, aby pokochać DOOMa”. Poza takimi koszmarnie sztywnymi kwiatkami, jak:

Mustaine ma jeden prosty cel: „Ze SnapMap, każdy może być twórcą!” uśmiecha się.

Czy:

Chcesz stworzyć tryb deathmatchu w SnapMap? Nie ma problemu. Pamiętaj tylko, że ten legendarny tryb dla wielu osób został wynaleziony właśnie w oryginalnym DOOMie. Stał się on tak popularny, że w styczniu 1993 roku uznano go za „największe zagrożenie dla produktywności w światowym biznesie”!

Trafiliśmy tam na bardzo ważną i cieszącą serce informację.

Wraz z premierą nowego DOOMa debiutuje też nowy silnik: idTech 6. Czego gracze mogą się po nim spodziewać? „Chcemy, aby gracze zastanawiali się, jak to możliwe, że DOOM i inne gry idTech 6 wyglądają tak świetnie w 60 klatkach na sekundę i 1080p na wszystkich platformach, podczas gdy inne tytuły nie są w stanie osiągnąć takiej jakości nawet w 30 klatkach na sekundę” mówi główny programista projektu Billy Khan. „Naszym celem jest stworzenie jak najlepiej wyglądającej gry w 1080p i 60fps.”

Dwa kciuki w górę dla id i Bethesdy.

6 odpowiedzi do “Doom będzie śmigał w 1080p i 60 klatkach na sekundę”

  1. Jeśli Pan Billy Khan i cały team programistów jest tak łebski jak John Carmack to im wierzę;)

  2. Ciekawe tylko jakie będą PCtowe wymagania, żeby taki wynik osiągnąć.

  3. Automatycznie nałożą jakieś filtry aby obniżyć rozdzielczość. Kto się kanarkiem urodził, orłem nie umrze. Żadna inna firma nie jest wstanie tego zrobić a ID software i ich nowy silnik da radę.

  4. Spoko jak jeszcze nie skopią optymalizacji na PC. 😛

  5. Mustaine ?? Dave ?:)

  6. Ja, jako 100% PCtowiec, zdziwiłem się czytając tego newsa: „Ale jak to Full HD i 60fps i to ma być target?”. Ale później zrozumiałem, że mowa o konsolach… i wciąż się śmiałem.

Dodaj komentarz