Dying Light 2: Jest nieźle, ale o tytuł gry roku może być trudno [RECENZJE]
Krytykowana jest szczególnie fabuła, z kolei zachwyty budzi system parkouru.
No i się doczekaliśmy! Premiera jednej z najważniejszych gier tego roku – a na rodzimym rynku bezsprzecznie najważniejszej – zbliża się wielkimi krokami, a fani odliczają już godziny do piątkowego debiutu. Oczekiwania są spore, w końcu Techland zarzekał się, że to nie będzie bezpieczny sequel.
I faktycznie jest... choć chciałoby się powiedzieć, że dla samego studia. To rzecz jasna delikatna przesada, acz średnia ocen Dying Light 2: Stay Human na Metacriticu na pewno nie zachwyca. Wersja na PC może pochwalić się wynikiem 79/100 (na podstawie 25 recenzji), z PlayStation 5 – 77/100 (46 recenzji), a z Xboksa Series X/S – 79/100 (26 recenzji).
A oto niektóre z ocen:
- Game Informer – 9,5/10
- IGN France – 9/10
- PC Gamer – 8,4/10
- Wccftech – 8/10
- VG247 – 4/5
- Windows Central – 4/5
- Destructoid – 7,5/10
- Screen Rant – 3,5/5
- IGN – 7/10
- GamesRadar+ – 3,5/5
- EGM – 3/5
- VGC – 3/5
- NME – 3/5
- Guardian – 2/5
Poniżej znajdziecie garść wybranych opinii.
Największy entuzjazm wobec gry Techland okazuje Game Informer (9,5/10):
Dying Light 2 to wciągająca podróż pełna odkryć i zwiększania swojej mocy. Prawie wszystko, co robisz, obejmuje tę dynamikę. Ewolucja poza to, co oferowała pierwsza gra, oraz położenie większego nacisku na postaciach pomaga kształtować świat w sposób, jaki ma znaczenie. Niektóre wybory Aidena są trudne, zwłaszcza te związane z Lawan – której Rosario Dawson dała mnóstwo charakteru. Nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo dobrego, by opisać ich historię. Uwielbiam prawie każdą sekundę tej gry i umiem sobie wyobrazić, że będę często do niej wracał, skoro Techland ogłosił, że czeka nas co najmniej pięć lat DLC.
VG247 (4/5) chwali produkcję, choć zauważa, że przydałoby się jej nieco szlifów.
Dying Light 2 jest niechlujny i nierówny. Jest również wyjątkowy, ekscytujący i po prostu przyjemny do grania, z jednymi z najlepszych realiów, jak widzieliśmy w ostatnich latach – pomimo dokuczliwego przeczucia, że gra może i powinna być czymś więcej. Techland poczynił wielkie postępy w sequelu, ale jasne jest, że przyszłość Dying Light nie może polegać tylko na tworzeniu większego miasta, po którym można się wspinać. .
EGM (3/5) chwali poruszanie się i parkour, ale jest zdecydowanie rozczarowany fabułą:
Ulepszony parkour i skomplikowany projekt poziomów w Dying Light 2: Stay Human sprawiają, że poruszanie się po świecie gry daje najwięcej radości, a walka wręcz jest prosta, ale skuteczna. Najbardziej imponujące jest poczucie skali i grawitacji, które sprawiają, że skakanie między dachami jest tak śmiertelnie niebezpieczne. Niestety, historia tonie w postapokaliptycznych kliszach i mizantropii, a oparta na wyborach narracja często porzuca po drodze najciekawsze wątki fabularne.
Z kolei Guardian (2/5) podsumował tytuł krótko i bezlitośnie:
Jeśli grałeś w jakąś grę o zombie w ciągu ostatniej dekady, ten miszmasz postapokaliptycznych stereotypów będzie dla ciebie zbyt znajomy.
Naszą recenzję przeczytacie TUTAJ.
Dying Light 2: Stay Human trafi 4 lutego na PC, PS4, PS5, Xboksa One i Xboksa Series X/S. Na Switchu zobaczymy go najpóźniej w sierpniu.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.