Dying Light 2 to jedyna gra z 2022 roku, w której złamano zabezpieczenia Denuvo

Jeśli wskoczycie do wehikułu czasu i przeniesiecie się do lutego zeszłego roku, mniej więcej do momentu premiery Dying Lighta 2, będziecie mogli w czasie rzeczywistym oglądać review bombing. Produkcji Techlandu oberwało się za wszystko i za nic, a jednym z głównych powodów do wystawienia grze „jajca” na Metacriticu było zastosowanie przez twórców Denuvo – systemu antypirackiego okrytego kiepską sławą przez swój negatywny wpływ na wydajność gier. Mimo dotyczących go kontrowersji, wygląda na to, że spełnia swoje zadanie dość przyzwoicie.
Według informacji zamieszczonej przez portal CrackWatch na rolce na Instagramie, Dying Light 2: Stay Human było jedyną z 2022 roku, w której złamano zabezpieczenia Denuvo. Warto dodać, że z systemu skorzystało w tym czasie 38 tytułów.
Listę premier z 2022 wspomaganych systemem Denuvo można też znaleźć na Reddicie. Tam post jednego z użytkowników pokazuje jedynie 25 produkcji z 2022 (lista była publikowana 2 października i zawiera tylko gry wydane do tamtej daty). Według tej listy tylko w 2 złamano Denuvo. We wspomnianym Dying Light 2 oraz F1 22, jednak sam autor zwrócił uwagę, że tak naprawdę jedynie produkcję Techlandu można zaliczyć do tych, w których pokonano zabezpieczenie.
Developerzy dalej sięgają po to rozwiązanie i w tym roku możemy się tego spodziewać w Forspoken (mimo że premiera już niedługo, a wymagań sprzętowych dalej brak) oraz Hogwarts Legacy. Tutaj na szczęście doczekaliśmy się listy wymagań.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Dying Light 2 to jedyna gra z 2022 roku, w której złamano zabezpieczenia Denuvo”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sorry, ale nie wierzę, że innych gier z denuvo nie da się pobrać z pirackich stron i pograć.
Z 2022 są to DL2, F1, Gotham Knights i demo The Quarry, ale tę ostatnią trudno uznać za pełnoprawną grę.
Ja pier****, co za żałosny clickbait.
Najpierw piszesz w tytule, że TYLKO DL2 zostało załamane, co jest bzdurą. Potem piszesz, że jednak tak nie jest, bo F1 też jest złamane, a prawda jest taka, że crackerzy nie udostępnili ostatniej wersji tej gry, zatem owszem, złamano tylko nie jest updatetowana. W podobnej sytuacji jest DL2, zostało złamane, ale nie jest updatetpwane. Po trzecie zostało złamane również Gotham Knights, gra z 2022 roku i to w pełnym stopniu, co daje nam w sumie 3 gry. Na potwierdzenie link do reddita, który rzeczywiście śledzi stan cracków gier, bo powyższa lista jest wyraźnie nie zaktualizowana:
https://www.reddit.com/r/CrackWatch/comments/p9ak4n/crack_watch_games/?utm_source=share&utm_medium=android_app&utm_name=androidcss&utm_term=1&utm_content=share_button
(Wysyłanie linków do informacji o stanie cracka nie jest szerzeniem piractwa, więc sugeruje nie usuwać mojego komentarza).
Na koniec dodam dla autora info. Każdą grę posiadająca denuvo da się złamać, ale nie wszystkie grupy crackerskie są nimi zainteresowane. Ponadto, aby w ogóle zajęli się crackowaniem to, przynajmniej część grup, musi zostać opłacona, co wymaga jelenia, który wykosztuje się na prawie 2500zl. To oznacza, że jakiś „Samarytanin”, którego stać na grę i mógłby ją sobie kupić za te 200-300 złoty, woli wydać 12 razy tyle na to, aby reszta świata mogła pograć i jeszcze musi na to czekać. Dołóżmy do tego czas, bo inżynieria odwrotna, to process długotrwały, szczególnie w przypadku Denuvo.
Naprawdę wystarczy 5 min. na crackwatchowym reddicie, żeby się tego dowiedzieć i napisać. Także nie ma za co – artykuł napisałem za Ciebie.
W czasach gdy ludzie tracą dostęp do legalnie kupionych gier lub taka legalnie kupiona gra działa gorzej od pirata to nie wiem czy „kupno” cracka nie jest słuszniejszym/mądrzejszym wyborem :/
Co do samarytanina, to dziwię się, że społeczność piracka nie wpadła na to by organizować zrzutki na spiracenie danego tytułu. W końcu 500 osób po dolarze szybciej uzbierało wymaganą sumę.
Nie po to jesteś złodziejem, żeby musieć składać się na coś, co zamierzasz ukraść.
To skąd tyle wciąż działających płatnych stron z torrentami?
Od czasu przejść na emeryturę grupy crackrskiej Codex, liczba gier ze złamanym zabezpieczeń Denuvo spadła, niby Razor 1911 wrócił do crackowania ale jakoś ich wydań nie porażały jakość jaką miał Codex, no jeszcze na scenie pozostaje Empress jednak od dłuższego czasu cesarzowa pozostaje nie aktywna, same zabezpieczanie Denuvo jest ciągle aktualizowane i nigdy nie wiadomo czy to zaktualizowana nowa a może starsza wersja i sporo czasu schodzi aby je złamać, nie mniej jednak jakość gier spada w dół i niekiedy nie ma sensu wydawać cracka, lepszą opcją dla producentów / wydawców byłoby wydanie dema jak za dawnych ale wtedy by wyszło jak słabe / wybrakowane są nowo wydawane gry, największym przegranym roku 2022 było The Callisto Protocol, nie dość że gra korzystała tylko z dwóch wątków to jeden był przeznaczony na grę a drugi na Denuvo, jest dramat aby tak spartaczyć wersje PC.