3
17.05.2023, 12:00Lektura na 2 minuty

Dyrektor generalny OpenAI na dywaniku amerykańskiego senatu

Sam Altman odpowiadał na pytania odnośnie do bezpieczeństwa sztucznej inteligencji oraz jej potencjalnych regulacji.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Podkomisja Senatu Stanów Zjednoczonych przepytała nie tylko Sama Altmana, lecz także Christinę Montgomery – dyrektor IBM ds. prywatności i zaufania, jak również doktora Gary'ego Marcusa z Uniwersytetu w Nowym Jorku. Przesłuchanie dotyczyło potencjalnych zagrożeń wynikających z dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji oraz tego, jakie kroki należałoby podjąć celem regulacji AI.


Sztuczna inteligencja na celowniku

Obawy narastające wokół coraz bardziej wszechobecnej sztucznej inteligencji sprawiają, że państwa szukają sposobów na jej „okiełznanie” chociaż w niewielkim stopniu. AI pragną zająć się regulatorzy z Wielkiej Brytanii, swoją ustawę ograniczającą zastosowanie sztucznej inteligencji przygotowała także Komisja Europejska.

Zaskoczeniem może być stwierdzenie przez dyrektora przedsiębiorstwa, które opracowało najbardziej rozpoznawalnego czatbota na świecie, że branża AI wymaga wprowadzenia regulacji i nadzoru ze strony rządów. Jego zdaniem jest to kluczowe dla zminimalizowania ryzyka związanego z kształtowaniem się coraz potężniejszych modeli sztucznej inteligencji.

Jakby tego było mało, Altman wystąpił z propozycją uformowania agencji, która posiadałaby uprawnienia niezbędne do tworzenia oraz egzekwowania reguł związanych z AI. Nadmienił także, że dobrym pomysłem mogłoby być także wprowadzenie licencji przyznawanych firmom z branży sztucznej inteligencji. W przypadku niezapanowania nad opracowywaną technologią przedsiębiorstwo takie traciłoby swoją licencję, a wraz z nią prawo do dalszej pracy nad AI.


Kwestia sztuki

Nie obyło się także bez poruszenia tematu modeli sztucznej inteligencji pokroju Midjourney lub Runway, które służą do generowania obrazów i, zdaniem wielu osób, łamią przy tym pośrednio prawa autorskie. Zapytany o jego punkt widzenia na tę sprawę, CEO OpenAI odrzekł, że jego przedsiębiorstwo opracowuje nowy system, który wypłacałby wynagrodzenie artystom, na których pracach bazuje AI przy tworzeniu „własnych” dzieł. Sam Altman uważa także, że niezbędne może być wprowadzenie regulacji, które pośrednio wymuszą uwzględnianie na grafikach generowanych przez sztuczną inteligencję informacji na temat źródła ich pochodzenia.

Zastanawiać może, dlaczego człowiek, którego firma w znacznym stopniu przyczyniła się do rozwoju AI (i nadal to robi), z takim zapałem przekonuje do potrzeby uregulowania całej branży, wliczając w to przyznawanie licencji będących swoistym „pozwoleniem na pracę nad sztuczną inteligencją”. W opozycji do tego zdaje się stać dr Gary Marcus, który pomimo tego, że uważa wprowadzenie pewnych regulacji za niezbędne, ostrzega przed tym, że ich nieudolne wdrożenie może doprowadzić do powstania monopolu na rynku.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów791

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze