Prezes studia odpowiedzialnego za Nier: Automata ustępuje ze stanowiska
Kenichi Sato, dotychczasowy prezes i CEO PlatinumGames ogłosił, że odszedł z firmy... już pod koniec zeszłego roku, choć oficjalna wiadomość pojawiła się dopiero w połowie stycznia.
PlatinumGames raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Słynne japońskie studio założone przez weteranów Capcomu (wśród nich znaleźli się chociażby Shinji Mikami i Hideki Kamiya) świat pokochał za Bayonettę czy Niera: Automatę, ale firma ma już na swoim koncie blisko 20 mniej lub bardziej znanych gier.
Kenichi Sato do zeszłego roku zajmował stanowisko dyrektora generalnego PlatinumGames. Zrezygnował po 5 latach, mając okazję przez ten czas pracować nad wspomnianymi Bayonettą czy Nierem. Jego stanowiska przejął teraz Atsushi Inaba.
Co ciekawe, Sato napisał w oficjalnej wiadomości na stronie studia, że zrezygnował ze swojego stanowiska już pod koniec zeszłego roku. Na oficjalną wiadomość musieliśmy czekać do połowy stycznia.
Wraz z końcem zeszłego roku zrezygnowałem ze stanowiska dyrektora generalnego i prezesa Platinum Games oraz wyznaczyłem wiceprezesa Atsushiego Inabę jako mojego następcę.
Inaba pracował już wcześniej na stanowisku dyrektora generalnego w Clover Studio, firmy odpowiedzialnej za God Hand czy Ōkami.
Sato będzie jednak dalej współpracować ze studiem jako doradca. Jak obiecał, zamierza „oferować swoją pomoc gdziekolwiek będzie potrzebna”.
Wciąż będę związany z firmą, oferując swoją pomoc gdziekolwiek będzie potrzebna. Chciałbym serdecznie wszystkim podziękować za wsparcie, jakie okazaliście w przeciągu ostatnich pięciu lat i ośmiu miesięcy mojej pracy na stanowisku prezesa i mam nadzieję, że wszyscy fani będą kontynuować wspieranie PlatinumGames pod nowym kierownictwem.
PlatinumGames jest w trakcie tworzenia m.in. wyczekiwanej Bayonetty 3 (która wyjdzie jeszcze w tym roku!). Miejmy nadzieję, że tak poważna zmiana w firmie nie wpłynie negatywnie na prace nad grą.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.