EA Sports może szykować własne metawersum
Koncepcja metawersum raczej nie wywołuje już tak entuzjastycznych reakcji, jak parę lat temu i nawet sam Microsoft wydaje się obecnie mniej zainteresowany rozwijaniem tego pomysłu. Okazuje się jednak, że sprawa wygląda inaczej w EA, które może planować rozwój EA Sports w kierunku metaverse. Taki wniosek możemy wysnuć z wypowiedzi Andrew Wilsona, pracującego w EA jako CEO. Na niedawnej telekonferencji otrzymał on pytanie o to, czy kiedykolwiek zastanawiał się nad połączeniem sportowych marek należących do EA.
W tej chwili wiemy, że nasi gracze spędzają średnio około 90 minut w czasie jednej sesji w naszej grze. Potem opuszczają ją i opowiadają o niej na innej platformie, potem na kolejnej tworzą treści z nią związane, a na koniec oglądają je na jeszcze innej platformie. Wierzymy, że w nadchodzących latach mamy doskonałą okazję do tego, aby wykorzystać siłę tej społeczności zarówno w naszych grach, jak i poza nimi, co jest tak naprawdę trzecim filarem naszej podstawowej strategii prowadzonej przez markę EA Sports.
Patrząc na to, jak długiej i wyczerpującej odpowiedzi Wilson udzielił na to pytanie, które zresztą nazwał bardzo wnikliwym, możemy wywnioskować, że szanse na stworzenie metawersum z EA Sports są całkiem spore. Wilson powiedział oczywiście, że nie może niczego takiego potwierdzić, ale podkreślił też, że EA dostrzega wielki potencjał w przenikających się społecznościach gier EA Sports.
Choć spora liczba twórców gier traci wiarę w powodzenie idei metawersów, wydaje się, że EA może na tej koncepcji sporo ugrać. Na pewno nie da się zaprzeczyć temu, że EA Sports ma w sobie pewien potencjał na stworzenie metaverse’u. Wszystko zależy jednak od tego, jak EA zrealizowałoby taki pomysł. Powtarzając to, jak zakończył swoją wypowiedź Wilson, będziemy musieli po prostu obserwować wydarzenia związane z EA Sports.
Czytaj dalej
2 odpowiedzi do “EA Sports może szykować własne metawersum”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czyli że na czym miałoby to polegać?
Już nie wiedzą co wymyślać.
Hmm, to proste (uwaga, teraz będzie wróżenie z fusów): kupiłeś sobie jakąś sportówkę od EA? Będziesz mógł zawodników z danej dyscypliny (hokeistów, futbolistów amerykańskich i co oni tam jeszcze tworzą) wstawić do Fify. Absurd? Toż to metawersum, można i to jeszcze jak! Plus podział na zawodników legendarnych, z przeszłości i na tych współczesnych. Wayne Gretzky w piłkarskiej reprezentacji Kanady? Żaden problem. Ale podnieśmy poprzeczkę (metawersum 2.0), więc do Fify będzie można wstawić np. postaci z Mass Effecta czy innego Dragon Age’a (a co!) i masz swoją jedenastkę marzeń. Oczywiście piłkarze też będą mogli się przebranżowić i zostać np. hokeistami albo włożyć kosmiczne skafandry i polatać Normandią w ramach czasowego wydarzenia w przyszłym Mass Effekcie. Nic, tylko monetyzować specjalne karty, skórki i co tam jeszcze chcesz. Taki scenariusz kompletnie by mnie zdziwił.