Elden Ring: Oficjalne wymagania sprzętowe ogłoszone

Już tylko 10 dni dzieli nas od premiery najnowszej produkcji studia FromSoftware. Pierwsze wrażenia z rozgrywki wskazują, iż miłośnicy Dark Souls mają na co czekać (a fani Sekiro nieco mniej).
Twórcy podzielili się już wymaganiami sprzętowymi tytułu – i cóż, da on popalić naszym pecetom.

Konfiguracja minimalna:
- Windows 10
- Intel Core I5-8400 albo AMD Ryzen 3 3300X
- Nvidia Geforce GTX 1060, 3GB albo AMD Radeon RX 580, 4GB
- 12GB RAM
- 60 GB przestrzeni dyskowej
- DirectX 12
- Karta dźwiękowa kompatybilna z Windowsem
Konfiguracja zalecana:
- Windows 11 albo Windows 10
- Intel Core I7-8700K albo Ryzen 5 3600X
- Nvidia Geforce GTX 1070, 8 GB albo AMD Radeon RX Vega 56, 8GB
- 16 GB RAM
- 60 GB przestrzeni dyskowej
- DirectX 12
- Karta dźwiękowa kompatybilna z Windowsem
Przypomnijmy – Elden Ring zabierze nas do mrocznych Ziem Pomiędzy, krainy zrujnowanej po zniszczeniu tytułowego pierścienia. Obecnie rządzą nią półbogowie, którzy po zdobyciu fragmentów cennego artefaktu zostali przezeń opętani żądzą władzy.
W trakcie rozgrywki wcielimy się w Zbrukanego – wygnańca, przed którym stoi niebezpieczne zadanie zjednoczenia zdewastowanego lądu. Aby tego dokonać, musimy wyrwać wszystkie odłamki pierścienia z rąk potężnych uzurpatorów. Tylko ponowne wykucie relikwii ponownie przyniesie światu pokój.
Elden Ring zadebiutuje 25 lutego na PC, PS4, PS5, Xboksie One i Xboksie Series X/S.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Elden Ring: Oficjalne wymagania sprzętowe ogłoszone”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Minimalne wymagania czytaj – gf 780, 5 GB RAM.
Jak komuś chodziło SEKIRO tak mu będzie mnie więcej chodził ELDEN. Grafa to róznica taka jak między Sekiro, a DS3 czyli nieznaczna, ale jest widoczna
Zapomniałeś w wymaganiach jeszcze o kompleksie wyższości nad innymi każualowymi graczami oraz lekką toksyczność – bez tego Elden nie pójdzie 😉 Sekiro mi chodziło fajnie i płynnie, więc from syfware przynajmniej z optymalizacją nie ma problemów.
nie lubisz tego studia , ich gier , nie graj, proste
chyba w/w „elityści” go bili, bo nie potrafił ustawić w opcjach „graj offline”
Tyle, że on nie pisał o studiu i jego grach, a o społeczności tych ostatnich. 🙂
Owszem pisał również o studiu dewaluując jego nazwę.
Reszta wypowiedzi to ”wszyscy kierowcy żółtych samochodów są przecież tacy sami”