Elden Ring: Twórca Helldivers 2 stanął w obronie wysokiego poziomu trudności Shadow of the Erdtree
Były prezes Arrowhead postanowił zostać adwokatem diabła.
Wiemy, że Johan Pilestedt, do niedawna prezes Arrowhead, które odpowiada za Helldivers 2, lubi angażować się w rozmowy ze społecznością graczy nie tylko na tematy dotyczące Piekłonurków, ale również na temat nowości na gierkowym rynku. Tym razem postanowił wypowiedzieć się na temat poziomu trudności w DLC do Elden Ringa, czyli Shadow of the Erdtree.
W jednej z takich dyskusji w serwisie X (dawniej Twitterze) Pilestedt powołał się na zróżnicowanie rynku oraz mnogość dostępnych opcji, biorąc nieco w obronę poziom trudności dodatku FromSoftware.
Branża gamingowa jest obecnie ogromna i pozwala na ekscytujące doświadczenie dla każdego odbiorcy. Chciałbym mieć taki wybór, gdy miałem 10 lat… to byłoby niesamowite!
Pilestedt odpowiedział również na wpis gracza, który porzucił pierwsze Dark Souls ze względu na brak poczucia nagrody i zabawy po pokonywaniu kolejnych bossów.
Gra dla każdego to gra dla nikogo. Zawsze celuj w konkretną grupę odbiorców.
Na koniec zapachniało nieco boomersko, bo gdy jeden z fanów soulslike’ów opowiedział o radości płynącej z bycia klepanym przez jednego bossa przez kilka godzin, Pilestedt odpowiedział następująco:
Tak, oni nie są aż TAK TRUDNI. Wymagają cierpliwości i skupienia, czyli czegoś, o czym nieco zapomnieliśmy w dzisiejszych czasach.
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach robi filmiki o grach na YouTubie. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl