Fallout 4: Project Arroyo przenosi Fallouta 2 w trójwymiar

Avatar photo
"Sam Goldman"
Fallout 2, ale w 3D? Grupa fanów postanowiła przenieść klasyka na silnik Fallouta 4. Zwiastun nastraja pozytywnie, choć na premierę trzeba jeszcze poczekać.

Sporo było już tych prób przeniesienia klasycznych gier na nowe silniki i zabrnęło to tak daleko, że fani różnych serii rozpoczęli także trend odwrotny, tworząc demaki np. Resident Evil 4, albo zaskakująco grywalny Dead Space. Dziś jednak pójdziemy drogą New Vegas na Unreal Engine 5, czyli klasycznego odświeżania staroci – w tym przypadku Fallouta 2. Już 5 lat temu pojawiły się pierwsze materiały z Fallout 4: Project Arroyo, przenoszącego „dwójkę” na Creation Engine. Prawdę mówiąc, wyglądało to średnio, zdradzając brak doświadczenia twórców.

Teraz temat wrócił za sprawą nowego zwiastuna i jest już zdecydowanie lepiej. Bez problemu rozpoznacie ikoniczne dla Fallouta 2 miejscówki prezentowane w kolejnych ujęciach, a choć brak tu tej klasycznej surowości początków serii, to i tak odwzorowanie izometrycznego oryginału wypadło nieźle.

https://youtu.be/NZALCWjZADw?si=FoinmT_cU7mAI5dY

Niektóre assety na pewno mogłyby wyglądać lepiej, ale raz, że silnik Fallouta 4 najlepsze lata ma już za sobą a dwa, że jest to robota fanów i jako taka wypada w porządku. Jeśli chcecie zrobić to lepiej i dołączyć do ekipy tworzącej Project Arroyo, w opisie powyższego filmu znajdziecie formularz zgłoszeniowy.

Ciekawe jak będzie wyglądało Kryptopolis z tej perspektywy… Niestety, żeby zobaczyć więcej, będziemy musieli poczekać nieco dłużej – Fallout 4: Project Arroyo w formie moda ukaże się być może jeszcze w tym roku, ale bardziej realistycznym terminem jest 2025, choć złośliwi już podkreślają, że będzie to kolejny remake, który nigdy się nie ukaże.

6 odpowiedzi do “Fallout 4: Project Arroyo przenosi Fallouta 2 w trójwymiar”

  1. no nie wiem… komu to potrzebne? Raczej to już nie to samo, czyli że coś innego, a czy lepsze? To już nie takie pewne. Dlatego na co to komu?

    • Są na przykład ludzie, których może potencjalnie intrygować fabuła Fallouta 2 ale nie mogą przebrnąć przez niezbyt intuicyjny interfejs czy walkę turową, co szczególnie w przypadku Fallouta 2 jest potęgowane faktem, że gra jest niepoprawnie trudna przez pierwsze dwie godziny jeśli np. przy tworzeniu postaci gracz zdecyduje się specjalizować w broni palnej.

    • Nie zgodzę się. Jako miłośnik starych Falloutów chętnie ujrzałbym znajome lokacje z perspektywy pierwszej osoby. Tu widać że jest potencjał i klimat lokacji względnie zachowany (Toxic caves, Golgotha, itp). Ciekaw jestem jak im wyjdzie New Reno czy Enklawa.

    • To dziwny eksperyment, ale tez jestem za – dwojeczka wypelnila kiedys pol moich wakacji, moze uda sie odtworzyc troche tego czaru.

  2. Powinni dodać więcej detali bo lokacje wyglądają trochę sterylnie.

  3. Średni czas tworzenia tego typu modów to 7-8 lat, więc jeszcze rok, albo dwa poczekamy, to samo z Fallout Miami i Fallout 4 New Vegas, chyba pierwszym takim modem, który jak pierwszy ujrzy światło dzienne (i zostanie zrobiony w krócej, niż 7 lat) będzie Fallout London, ale to dopiero w kwietniu, zobaczymy, co powie Bethesda, bo ona ma końcowe słowo

Dodaj komentarz