Fatal Frame: Maiden of Black Water – Wiemy, kiedy przy pomocy aparatu zapolujemy na duchy [WIDEO]
Nigdy nie byłem fanem horrorów, ale gatunek ten śledziłem z fascynacją od najmłodszych lat – rzecz jasna z odpowiedniego dystansu. W pamięci zapadło mi szczególnie Project Zero (w USA znane jako Fatal Frame), o którym na początku wieku przeczytałem w Action Plusie, że jest jedną z najstraszniejszych serii w świecie gier. Kiedyś sam się o tym przekonam – obiecałem sobie wtedy i zapomniawszy o przysiędze długo żyłem szczęśliwie, nie posiadając platform, na których wychodziły kolejne odsłony cyklu.
Niestety, demony przeszłości postanowiły o sobie przypomnieć. Podczas konferencji Nintendo na E3 zapowiedziano powrót Maiden of Black Water, ostatniej części serii, wydanej jedynie na Wii U. Teraz otrzymaliśmy zwiastun remastera, zdradzający datę premiery i ukazujący nowinki, jakie czekają w nowej wersji.
Projecet Zero/Fatal Frame: Maiden of Black Water ukaże się 28 października na pecetach, PS4, PS5, Xboksie One, Xboksie Series X/S oraz Nintendo Switchu. I kto wie, może nie tylko ja od niego zacznę swoją przygodę z serią (choć warto nadmienić, że oceny pierwowzoru z Wii U zachwycające nie były).
Czytaj dalej
-
Ostatni tom „Gier, które trzeba znać” trafił do drukarni. Zamów...
-
Stasis ponownie do zgarnięcia za darmo. Przygodówka z dreszczykiem w sam raz na dzisiejszy...
-
Znamy datę premiery i zawartość pierwszego DLC do Frostpunka 2. Fractured...
-
Halloweenowa aktualizacja trafiła do Cronos: The Dawn! Sprawdźcie darmową skórką...
4 odpowiedzi do “Fatal Frame: Maiden of Black Water – Wiemy, kiedy przy pomocy aparatu zapolujemy na duchy [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Na Wii U sterowanie tym gigantycznym padem było strasznie niewygodne. Ten jeden raz nie obraziłbym się też za remaster pierwszych trzech części z PS2.
W jedynce odrzuciło mnie sterowanie (w trybie celowania lewa gałka służy do celowania, a prawa do poruszania się) i tyle było z mojej przygody z tą serią. Może warto spróbować jeszcze raz albo chociaż zobaczyć czy dwójka jest bardziej intuicyjna?
Taaa, Yatzhee nie był zbyt przychylny do tej gry – mało straszna, idiotyczni npc-e, ten zały gimmick z kontrolerem jako aparatem, no i ta cała mechanika bycia mokrym, jako japońska nastka w białym, prześwitującym mundurku….. Just as planned! No ale, że większość tych gier nie pojawiła się ani na piecu ani na nowych konsolach, to można w sumie zobaczyć, za rozsądną cenę i jak sterowanie nie będzie skopane jak w NMH2.
Oby to byłby lepszy port niż co nam dali z Ninja Gaiden. Serio to nie do zaakceptowania co zrobili z portem na PC. Może to naprawią…kto wie? Nie wiadomo. Ale to nie będzie prędkie. W ogóle.