Final Fantasy VII Rebirth na PC zbiera równie dobre oceny, co na PS5. Chwalona jest grafika i stan techniczny gry
Przy niemal każdej recenzji podkreślano główną siłę Final Fantasy VII Rebirth na pecetach, jaką jest przepiękna stronę wizualną.
Już dziś zadebiutuje pecetowa wersja Final Fantasy VII Rebirth, które pierwotnie pojawiło się niemal rok temu ekskluzywnie na PlayStation 5. Nie będzie to zwykłe przeniesienie gry jeden do jednego na blaszaki, ponieważ Square Enix przyszykowało parę zmian względem oryginału, w tym lekko zmienioną szatę graficzną czy odświeżony system oświetlenia. Mimo samych pozytywnych opinii od recenzentów (92/100 na Metacriticu) druga część trylogii nie sprzedała się według studia w zadowalającym stopniu. Równie ciepłe przyjęcie pecetowego portu gry może pomóc nieco podreperować ten wynik.
W ciągu dnia recenzji Final Fantasy VII Rebirth na PC z pewnością jeszcze przybędzie, lecz obecna ich liczba, jak i towarzyszące im oceny, pozwalają już stwierdzić, że mamy do czynienia z udanym portem. Na moment pisania tego newsa do Metacritica spłynęły 23 opinie, co złożyło się na 90 punktów na 100, a więc niemal równie dobry wynik, co konsolowa wersja tytułu.
Wspólnym mianownikiem ich wszystkich są pochwały względem strony wizualnej Final Fantasy VII Rebirth. Właściwie każdy recenzent wspominał o tym, jak dobrze gra wygląda, w tym również Sean Migalla ze Screen Rantu, który wystawił produkcji ocenę 10/10:
Dla gry z tak silnym przesłaniem środowiskowym sensowne jest, że zespół odpowiedzialny za Final Fantasy VII Rebirth dołożył wszelkich starań, by jej środowisko naturalne wyglądało przepięknie. […] To sprawia, że oszałamiająca grafika jest nie tylko imponującym osiągnięciem technologicznym, ale ma również istotne znaczenie tematyczne.
Podkreślano także to, jak Final Fantasy VII Rebirth działa bezproblemowo, sporadycznie doświadczając spadków klatek na sekundę. Doceniono też liczbę opcji w menu ustawień graficznych, lecz zauważono w nich też pewne braki, o czym mówił choćby Claus Larsen z Game Reactora. Recenzent dał produkcji 8/10:
Nawet z kartą graficzną ze średniej półki gra działa płynnie i umożliwia dostosowanie grafiki pod starsze systemy. Mój własny działa na jednej z nowszych kart, co pozwoliło mi na włączenie wszystkich ustawień graficznych. Rezultat był niesamowity, od widocznych detali na twarzach bohaterów, po zachody słońca pięknie odbijające się w otoczeniu. Final Fantasy VII Rebirth nie wspiera ray tracingu czy generowania klatek, ale obecne opcje graficzne nadal robią dużą różnicę. […]
Samych błędów również nie doświadczano często, a wręcz zauważono ich mniej względem wersji konsolowej. Takie wrażenie miał Azario Lopez z Noisy Pixel, przyznając Final Fantasy VII Rebirth ocenę 10/10 i wspominając także o zmianach względem pierwotnego wydania:
Dla mnie grafika jest małą częścią tego, co sprawia mi radość w grach. Niemniej przy pierwotnym wydaniu [Final Fantasy VII Rebirth na PS5 – dop. red.] musiałeś przeboleć od czasu do czasu błędy graficzne pokroju dziwnych efektów ładowania drzwi czy niskiej rozdzielczości tekstur na twarzy Clouda podczas walki. Cóż, ta wersja naprawia to wszystko. Zauważyłem niekiedy ładujące się obiekty w paru scenach, ale mimo to ta gra jest przepiękna […]. Poprawki i funkcje z zakresu quality of life, takie jak opcja przewijania czy ulepszone elementy walki, sprawiły, że powrót do Rebirth był przyjemnością i nie mogę doczekać się, aż nowa grupa graczy będzie mogła doświadczyć tej genialnej gry.
Final Fantasy VII Rebirth ukaże się na PC już dziś i do godziny wyjścia gry macie jeszcze okazję dorwać je w przedsprzedaży z 30% zniżką.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.