Final Fantasy XV: Walka z Malboro. Bez „r”. Chodzi o potwora, głuptasie [WIDEO]
Final Fantasy XV dostało nowy... trailer, chyba. Kawałek gameplayu – to na pewno. Najpierw oglądamy w nim chwilę łażenia po różnych miejscach, aż w końcu zaczyna się walka. Warto obejrzeć dla epickiej końcówki.
Czytaj dalej
-
Wiedźmin bał się Batmana. CD Projekt Red opowiada o wypuszczeniu Dzikiego...
-
Twórca Resident Evil Requiem wyjaśnia brak multiplayera. „Raczej nie przypadłby...
-
Escape from Tarkov z problematyczną premierą na Steamie. Gracze nie mogli wejść...
-
XDefiant miał być nową odsłoną Splinter Cella? Były pracownik Ubisoftu zaprzecza
13 odpowiedzi do “Final Fantasy XV: Walka z Malboro. Bez „r”. Chodzi o potwora, głuptasie [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Final Fantasy XV dostało nowy… trailer, chyba. Kawałek gameplayu – to na pewno. Najpierw oglądamy w nim chwilę łażenia po różnych miejscach, aż w końcu zaczyna się walka. Warto obejrzeć dla epickiej końcówki.
Heh ma nawet „Bad Breath”. 😀
Najpierw Scalebound teraz to. Coraz lepszy frame rate widzę twórcy wykręcają…
Choćby mnie było stać na konsolę, to bym tego nie kupił. To było chyba 10 klatek na sekundę.
„Marbolo” to połamana japońska wymowa. Poprawna pisownia to „Morbol”. Wyjątkowo paskudne cholerstwo, w Realm Reborn jednym takim oddechem potrafił nałożyć chyba z 7 debuffów.
@Jano900: Ale wiesz, że ta gra jeszcze nie wyszła? A to znaczy, że jeszcze ją produkują. I nie jest to wersja finalna. Dobrze wiedzieć, nie? 😛 |A tak w ogóle to ta „walka” jakby mówiła „O, patrzcie, też mamy potwory rozwalające byle pierdnięciem. Nie, nie wzorowaliśmy się Dark Souls”. XD
@NarcissusBaz Nie wiem jak Ty chcesz to zapisać po japońsku.
Nie interesuje mnie cokolwiek odnośnie FF15 bo to i tak obowiązkowa gra dla każdego kto lubi serię Final Fantasy.
@arterius169 ???? – fonetycznie „moruboru”. Może się odnosić jednocześnie do słowa „Morbol” i „Marlboro”.
@Skelldon malboro nigdy nie rozwalało pierdnieciem jak nie było się przygotowanym:) |w FFVIII po raz pierwszy był groźny jak sie biegało bez odpowiednich ustawień odporności od statusów, w IX były niegroźne zazwyczaj, w X dopiero w ostatniej kolacji pokazywały co potrafią, wcześniej były bardzo słabe, w X-2 były bossem ostatniej lokacji a po pokonaniu go stawały sie randomowym stworem z tymi samymi statsami xD,
@illuvatar – malboro to były silne potwory, ale nie zawsze bardzo silne. Bardzo silne były chociażby w FF13.
@Skelldon Tylko, że Malboro są w tej serii od chyba dwójki, czyli czasów NESa. Oni nie pokazują, że 'też mają potwory rozwalające jednym pierdnięciem’, a to, że klasyczny dla serii miażdżyciel będzie też w najnowszej odsłonie.
To sobie chłopcy nie powalczyli. Tak się dzieje jak się chodzi bez Ribbona…