Gabe Newell pomimo wieku nie myśli o przejściu na emeryturę. „Pracuję 7 dni w tygodniu”

Doszliśmy do takiego momentu w branży gier wideo, w którym mamy coraz więcej osób pracujących w niej większość życia i dochodzących do wieku emerytalnego. Niedawno swoimi planami na kolejne projekty dzielił się 61-letni Hideo Kojima, rok temu Jim Ryan po kierowaniu PlayStation przez 30 lat ustąpił ze stanowiska, podobnie zresztą jak założyciel i były szef Insomniac Games. Nie wszyscy jednak przestają pracować, czego przykładem (oprócz wspomnianego Kojimy) jest Gabe Newell, współzałożyciel Valve.

Z jego wielomiliardowym majątkiem mógł już odejść na emeryturę wiele lat temu, jednak nadal podejmuje się kolejnych wyzwań, nie zaharowując się przy tym na śmierć, bo tego wymaga jego firma. W niedawnym wywiadzie na kanale Zalkara Salieva (notabene PC Gamer potwierdzał wręcz u Valve wiarygodność tego materiału, ponieważ przed jego publikacją kanał miał… 19 subskrypcji) podzielił się swoją codzienną rutyną, w której obowiązki zawodowe przeplata z aktywnościami fizycznymi.

Wstaję, pracuję, następnie idę nurkować i jeszcze trochę popracować. Później zwykle po raz kolejny nurkuję lub udaję się na siłownię. Pracuję i żyję na łodzi, więc spotykam się też z osobami będącymi na pokładzie. Jestem w pracy 7 dni w tygodniu, wykonuję ją z mojej sypialni.

Choć Newell jest najbardziej znany ze swojej pracy w ramach Valve, to ma on jeszcze kilka innych projektów – jedna z firm, z którymi współpracuje, chce wyprodukować aerozol pozwalający na wykrycie patogenów w pobliżu, a ponadto nadal dogląda prac we współzałożonym przez niego Starfish Neuroscience zajmującym się neurotechnologią. Przewrotnie mówi też, że w pewnym znaczeniu przeszedł na emeryturę już dawno temu.

Kiedy idziesz na emeryturę, chcesz przestać musieć wykonywać swoją okropną pracę i robić to, co przynosi najwięcej frajdy i rozrywki. W tym sensie jestem na niej od długiego czasu. […] Pracuję cały czas, ale nie mam czegoś w stylu, że „o mój Boże, siedzę do późna w nocy, zaharowując się przy pracy”, a raczej „nie mogę iść spać, ponieważ dobrze się bawię”.

W międzyczasie Steam bije kolejne rekordy popularności i przyciąga nowe pokolenia graczy, co zmusza platformę do dokonywania zmian, zarówno w swoim funkcjonowaniu, jak i na bardziej prozaicznych płaszczyznach, jak oprawa graficzna. Plotki głoszą, że w drugiej z podanych kwestii może się niedługo sporo zmienić.