Gothic: Gra pojawi się na Nintendo Switchu. Zaprezentowano pierwszy zwiastun
Jeśli jakimś cudem należycie do pokaźnej grupy pasjonatów wycieczek po koloniach karnych otoczonych magiczną barierą, to mam dla was świetną wiadomość: już niedługo będziecie mogli udać się tam ponownie, ale na nowej platformie.
Fani Gothica nie mają powodów do obaw – zgodnie z najnowszymi informacjami, większość zmian wprowadzanych w planowanym remake’u pozostaje w zgodzie z duchem oryginału, a społeczność na bieżąco otrzymuje kolejne materiały. Czasem dość osobliwe – w ubiegłym roku zaskakujące było pojawienie się wcale nie tak delikatnej sugestii, że w przygotowaniu jest port na Nintendo Switcha. Kilka miesięcy później opublikowano screena potwierdzającego istnienie nowej wersji gry, ale twórcy nie mówili o tym oficjalnie aż do dzisiaj.
Przede wszystkim gothicowi ultrasi, jacy zamierzają sięgnąć po grę w nowej wersji nie będą marudzić – Gothic na Switchu to nie remake ani remaster, a oryginalna gra przeniesiona na nową platformę. Wszystkie zmiany dotyczą tylko i wyłącznie błędów. Kompletną listę poprawek, w dużej mierze dotyczących SI czy nie zawsze idealnie działających skryptów znajdziecie w tym miejscu. Na potwierdzenie „oryginalności” dostaliśmy zwiastun i żaden ze mnie koneser, ale wygląda jak stary, dobry Gothic:
Posiadacze ostatniej konsoli Nintendo będą mogli sięgnąć po Gothic Classic, jak nazwano port, już niedługo – gra ukaże się 28 września i naturalnie znajdziemy w niej legendarną już, polską wersję językową. Dla chętnych THQ Nordic przygotowało nawet wersję fizyczną, wycenioną na około 130 zł i dostępną za pośrednictwem sklepu.
Na koniec przypominam, że Nintendo prawdopodobnie szykuje premierę następcy Switcha, jaka miałaby odbyć się w połowie przyszłego roku. O urządzeniu nie wiemy praktycznie niczego, a kwestia ewentualnej wstecznej kompatybilności także stoi pod znakiem zapytania. Jest szansa, że jeśli zdecydujecie się na zakup Gothica na Switchu, to nie będziecie mogli zagrać w niego w przyszłości na innej platformie. Tylko czy to aby na pewno jest problem? Port gry liczącej sobie ponad 20 lat raczej nie powstał z myślą o byciu system sellerem… Zatem jeśli macie ochotę na jeszcze jedną wycieczkę w znajome rejony, warto pomyśleć nad uzupełnieniem kolekcji.