rek

GTA IV: Definitive Edition – Ogromny mod zdjęty przez naruszenie praw autorskich

GTA IV: Definitive Edition – Ogromny mod zdjęty przez naruszenie praw autorskich
Nie wiadomo, kto tym razem stoi za zgłoszeniem, ale pozostałe mody autora do innych odsłon Grand Theft Auto na razie są bezpieczne.

W momencie, w którym oczy wszystkich zwrócone były w stronę Rockstara i opublikowanych materiałów z GTA VI, okazało się, że tuż pod naszymi nosami wydarzyła się kolejna tragedia dotycząca moda i jego użytkowników. A konkretnie chodzi o niezłą kobyłę, którą gracze kojarzą pod nazwą: GTA IV: Definitive Edition.

Mod został zdjęty z powodu, a jakże, naruszenia praw autorskich. Nie wiadomo, kto konkretnie za tym stoi, bo zgłoszenie było anonimowe, ale raczej nikt by się nie zdziwił, gdyby wyszło na jaw, że to Rockstar lub Take-Two. W końcu ten drugi powszechnie znany jest nie tylko z wydawania gier, ale także uprzykrzania życia wszelkim moderom, jak ostatnio miało to miejsce z Rossem – twórcą modów VR. Raz nawet pozwano współtwórcę GTA za to, że mówił o GTA.

Kiedy DEP (Definitive Edition Project) podzielił się przykrą informacją na Twitterze, nawet nie krył zdziwienia, a wręcz wiedział, że ten dzień kiedyś nadejdzie. Niestety zmuszony był usunąć ze swojej strony wszystko, co jest powiązane z GTA IV. Zgłoszenie dotarło do twórcy na dzień przed ogromnym wyciekiem materiałów z GTA VI.

https://twitter.com/d_e_p_official/status/1571338309716287488

Może jeszcze warto zwrócić uwagę, czym w ogóle GTA IV Definitive Edition jest. W skrócie była to kolekcja wielu modów – w tym również tych autorskich od DEP, ale nie tylko – które poza dodawaniem zawartości, między innymi naprawiały błędy i poprawiały szatę graficzną.

Mimo wszystko są jakieś dobre wieści: choć modyfikacja do GTA IV została już usunięta przez autora, tak te do poprzednich części wciąż są możliwe do pobrania. Każdą z nich znajdziecie na oficjalnej stronie Definitive Edition Project. Zainteresowanym polecam nie zwlekać, nawet jeśli Rockstar i Take-Two zapewne mają w tym momencie ważniejsze sprawy na głowie.

5 odpowiedzi do “GTA IV: Definitive Edition – Ogromny mod zdjęty przez naruszenie praw autorskich”

  1. Ach ten zły, niedobry, straszny Rockstar.

  2. Dlaczego ludzie żywią pasję, poświęcają swój czas, oraz umiejętności na modowanie gier od R*, skoro wiedzą, że ich ukochana korporacja po czasie usunie owoc ich wysiłków (i kto wie, może nawet pozew wyśle)?

    • Innym pytaniem jest, gdzie nagle podziały się te wszystkie osobowości gamedevu gotowe własną piersią osłaniać pracowników Rockstara ewidentnie dotkniętych chroniczną niemożnością wylogowania się z Twittera? Rozumiem, że temat autentycznie ciężkiej pracy modderów systematycznie deptanej przez prawników na smyczy Straussa Zelnicka to nie jest coś, co mogłoby zainteresować kogokolwiek z tej branży?

  3. No tak. Narobią tacy modów. Poprawią grafikę i inne elementy. Gracze tego naściągają a potem remastera nikt nie będzie chciał kupować. Zwłaszcza gdy ten remaster będzie robiony na kolanie i po najniższej linii oporu.

  4. „tych autorskich od DEP”

    Bardzo proszę, sprawdź, jak w języku polskim działają przyimki i odmiana przez przypadki. Na przykład czytając jakąś książkę od Stanisław Lem.

Dodaj komentarz