GTA: The Trilogy – The Definitive Edition sprzedało się w 10 milionach kopii. Wynik powyżej oczekiwań.
Czyli w zasadzie sukces, choć niekoniecznie dla graczy.
Zapowiedź Grand Theft Auto: The Trilogy rozpaliła w sercach graczy nadzieję na możliwość ujrzenia darzonych sentymentem gier w nowej odsłonie. Niestety na próżno. Odświeżone klasyczne GTA okazały się ogromnym rozczarowaniem.
A jednak pomimo słabego odbioru tytuł odniósł sukces – i to większy, niż początkowo przewidywali sami twórcy. Przy okazji raportu finansowego opublikowanego przez Take-Two, właściciela Rockstara, dowiedzieliśmy się, że od 11 listopada gra sprzedała się w ok. 10 milionach egzemplarzy (acz sama firma nie podała tej liczby wprost, a jedynie przedstawiła dane dotyczące łącznej sprzedaży serii – 370 milionów kopii).
Strauss Zelnick, dyrektor generalny Take-Two, wspomniał, że The Trilogy sprzedało się powyżej ich oczekiwań i można mówić o komercyjnym sukcesie tego tytułu. Mimo to studio nie pozostaje ślepe na nieprzychylne komentarze graczy i krytyków. Zelnick odniósł się do sprawy w wywiadzie dla Games Industry:
Mamy pewne problemy z jakością i próbowaliśmy się z nimi uporać. Zbliża się więcej [poprawek] i czujemy się dobrze z tym, jak tytuł poradził sobie pod względem komercyjnym. Myślę, że z początku wszyscy byliśmy trochę rozczarowani jakością. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że większość z tych problemów została rozwiązana, ale jest jeszcze więcej pracy do wykonania.
Prace nad usuwaniem błędów w celu poprawienia komfortu rozgrywki wciąż trwają, jednak trudno powiedzieć, czy pocieszy to zawiedzionych graczy – ja osobiście wolę sięgnąć po oryginały z jakimiś modami graficznymi.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.