rek

Gwint bez wsparcia na konsolach; ostatnia aktualizacja w grudniu

Gwint bez wsparcia na konsolach; ostatnia aktualizacja w grudniu
Powodem platformy mobilne oraz ograniczone zasoby Redów.

CD Projekt kończy wsparcie dla konsolowego Gwinta. Powodem jest premiera wersji mobilnych, a co za tym idzie – niemożność równomiernej obsługi wszystkich platform naraz. Do zamknięcia wybrano więc edycje posiadające najmniejszą ilość graczy.

9 grudnia ukaże się ostatnia w historii produkcji aktualizacja na PS4 oraz XBO. Wyłączy możliwość rozegrania partii z posiadaczami blaszaków i smartfonów oraz mikrostransakcje. Lakonicznie zapowiedziano również całkowite wymazanie gry z egzystencji. Datą, „do której gra zachowa ograniczoną funkcjonalność” będzie 9 czerwca 2020 roku.

Swój progres bez większego problemu przeniesiemy na nowe lub istniejące konto GOG. Odpowiednia strona internetowa zostanie opublikowana za kilka dni.

Są jednak dwa „ale” – po pierwsze, nie ma mowy o fuzji z kontem, na którym grano już wcześniej w pecetową edycję karcianki. Po drugie, o wiele poważniejsze – gwintowa waluta premium zwana Pyłem Meteorytowym nie zostanie przeniesiona z wersji na Playstation. Swoich worków z proszkiem należy się pozbyć przed transferem. Inaczej zostaną bezpowrotnie utracone. Problem nie dotyczy użytkowników obozu Microsoftu, ponieważ obowiązuje ich inna polityka producenta.

Co dalej? Zwolniwszy zasoby pracujące nad wsparciem wersji konsolowych, twórcy skupią się na iOS oraz niewydanej jeszcze edycji na Androida. Hasłem na 2020 rok ma być „jakość”, więc należy się spodziewać przewagi bugfixów oraz aktywnego wsparcia nad nową zawartością. Potwierdzono przy tym rychłą premierę następnego dodatku.

6 odpowiedzi do “Gwint bez wsparcia na konsolach; ostatnia aktualizacja w grudniu”

  1. Wszystko za sprawą platform mobilnych oraz ograniczonych zasobów Redów.

  2. Trochę nie fajnie w sumie, szczególnie z tym pyłem

  3. @w1ntermu7e fakt,ale to już polityka sony

  4. Dziwi mnie że wpadli na pomysł stworzenia Gwinta na PS4/XB1 przed platformami mobilnymi które wydają się najnaturalniejszym miejscem do pykania w karcianki ze wszystkich urządzeń elektronicznych.

  5. @PanMac To dlatego, że na konsole Gwinta robili jeszcze jak były 3 rzędy po stronie gracza i nie było możliwości w takiej postaci przekonwertować gry na mobilki, dlatego późniejsze zmniejszenie ilości rzędów, by móc przystosować gwinta na telefony, niestety ucierpiał na tym gameplay, ale jeżeli chcą utrzymać grę przy życiu to niestety rynek mobilny jest zbyt duży by go pomijać i muszą iść na kompromisy.

Dodaj komentarz