Half-Life: Duża aktualizacja i godzinny dokument na urodziny gry. Ach, nostalgia
Half-Life za darmo to nie wszystko, co ma do zaoferowania Valve z okazji ćwierćwiecza klasyka.
Świat błyskawicznie obiegła informacja o tym, że pierwsze Half-Life dostępne jest za darmo, ale to nie wszystko, co Valve ma do zaoferowania. Z okazji ćwierćwiecza wyprawiono całą fetę, w tym wypuszczono godzinny dokument. Sprawdźcie szczegóły!
Duża aktualizacja
Pierwszą częścią obchodów jest darmowa aktualizacja, która przekształca grę w „edycję ostateczną”. W obliczu ostatnich wieści o wersji OLED wielu zaciekawi, że dodano w końcu pełne wsparcie kontrolera oraz Steam Decka.
Wróciła masa zawartości nowej, wyciętej lub dostępnej na archiwalnych płytach CD. Do ogrania są teraz trzy nowe-stary mapy w trybie Deatmatch, do tego cztery opracowane współcześnie, demo Half-Life: Uplink, menu inspirowane tym z 1998 roku oraz retro filmik z logo firmy na powitanie.
Naprawiono rzeszę błędów oraz ulepszono fizykę rzucania granatami. W 2023! Gra też w końcu odpali się we współczesnej rozdzielczości, nie zaś w okienku 480p już na starcie. Wspierany jest szeroki ekran, tym razem tak na serio. Interfejs skaluje się bez problemu nawet do 4K.
Dotychczasową wersję wciąż można znaleźć w menu edycji beta.
Godzinny dokument
To nie wszystko. Firma zebrała drużynę odpowiedzialną za oryginał i nakręciła godzinny dokument. Dostępne są angielskie, ręcznie robione napisy, które po przetłumaczeniu maszynowym na polski spisują się niezgorzej (dużo tu niezręczności stylistycznych, ale film jest jak najbardziej zrozumiały).
I jako wisienka na torcie strona internetowa.
Warto też wspomnieć, że zapowiedziano datę startu jesiennej wyprzedaży 2023.
Czytaj dalej
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.