Helldivers 2: Menedżer społeczności jednak stracił pracę

Jeszcze wczoraj informowaliśmy o tym, że jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób w uniwersum Piekłonurków, czyli Spitz, odpowiedzialny za zarządzanie społecznością, prawie stracił pracę ze względu na namawianie do review bombingu i przez obarczanie Sony odpowiedzialnością za negatywny odbiór na Steamie. Niestety, jak podaje Helldivers 2 Media, jedno z najlepszych źródeł z wirtualnego frontu, Spitz został zwolniony.
Decyzja ta spotkała się ze sporym niezadowoleniem społeczności, która wspierała Spitza od samego startu gry. Niedawne kontrowersje spowodowane przymusowym łączeniem konta z PSN wystawiły Helldivers 2 na pożarcie, ale ostatecznie Sony ugięło się i zapewniło, że planowany wymóg nie będzie już obowiązkowy.
Dla pewności Sucker Punch Productions zapewniło, że pecetowy port Ghost of Tsushima nie będzie potrzebować połączenia z PSN.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Helldivers 2: Menedżer społeczności jednak stracił pracę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jakkolwiek trudno nie czuć sympatii do Spitza, to jednak nie da się w żaden sposób wybronić jawnego działania na szkodę zarówno wydawcy, jak i samego dewelopera, nawet, jeśli intencje były dobre. Taka akcja nie przeszłaby w żadnej poważnej firmie.
Bezrobocie jest chwilowe, chwała jest wieczna.
Rasistka baskinator też powinna wylecieć.
I bardzo dobrze – widzę, że ludzie mają bardzo krótką pamięć i zapomnieli, że ten dupek stosował gaslighting na saaamym początku, wielce twierdząc, że to żaden problem, założyć takie konto (nie wiedząc czy to w ogóle jest możliwe, w co poniektórych krajach, nie mówiąc już o tej debilnej próbie normalizacji wielokrotnej autoryzacji gier przez kontavz innycj serwisów), nie wspominając o innych, kretyńskich komentarzach pod adresem klientów tego studia (które zostały ładnie zarchiwizowane na wielu kanałach klipowych jak i filmach od większości popularnych, growych tuberów). Rest in Piss złamasie.
Drugi news o jakimś kolesiu z sieci? Czy następny będzie o losie sprzątaczki w Microstoft’cie? Sezon ogórkowy czy jak?
Jestem pod wrażeniem jaki Spitz zaliczył „redemption arc”. Z początku zachowywał się raczej mało profesjonalnie i obcesowo (nie żeby namawianie do review bombingu i zwrotów było profesjonalne, bynajmniej). Od niego z resztą pochodzi niesławne „120 sekund na założenie konta”.
Prawdę powiedziawszy – nie jest to postać „święta” podobnie jak Baskinator.
Ot, zadziałał zgodnie z ostatecznymi oczekiwaniami graczy i tyle (znając community, pewnie go jakoś upamiętnią – i w sumie spoko). Z perspektywy Sony czy nawet AH – zadziałał na szkodę firmy, więc się nie dziwię trochę że mu się za to oberwało.