Helldivers 2: Sony wymusza integrację z PSN. Wysyp negatywnych recenzji

Nigdy nie byłem i nie będę fanem review bombingu (czyli masowego dodawania negatywnych ocen w sklepach czy agregatorach recenzji), bo to chyba najmniej cywilizowana metoda sprzeciwu przeciwko czemukolwiek, uderzająca często zupełnie nie tam, gdzie potrzeba. Czasami jednak bywa tak, że nie ma innego wyjścia – aktualna sytuacja z Helldivers 2 to idealny przykład. Sony postanowiło bowiem zaktualizować zasady dotyczące rozgrywki i o ile dotąd połączenie swojego konta na Steamie z PlayStation Network było opcjonalne, tak teraz będzie konieczne.
W opublikowanym na Steamie oświadczeniu przeczytamy, że:
Łączenie kont jest niezwykle ważne dla ochrony naszych graczy i zapewnienia im bezpieczeństwa gwarantowanego na PlayStation i w grach PlayStation Studios. To najlepszy i główny sposób ochrony graczy przed niewłaściwym zachowaniem poprzez blokowanie osób nękających i psujących zabawę. Gwarantuje też graczom zablokowanym prawo do odwołania się.
Reakcji graczy była mniej więcej tak gwałtowna, jak można się było spodziewać: Helldivers 2 na platformie Valve dorobiło się blisko 40 tysięcy ocen negatywnych i przytłaczająca większość dotyczy nowego wymogu Sony. Gracze boją się przede wszystkim blokady regionalnej – PSN nie obejmuje swoim zasięgiem całego świata i nie wszyscy będą mieli możliwość dalszej rozgrywki. VPN niekoniecznie jest rozwiązaniem oczywistym, ponieważ na mocy regulaminu PlayStation Network – czysto teoretycznie mówiąc – Sony mogłoby banować konta zakładane w taki sposób. Co ciekawe, brak dostępu do PSN to problem dotyczący również kilku krajów należących do UE, co może skłonić organy unijne do przyjrzenia się sprawie.
CEO odpowiedzialnego za Helldivers 2 Arrowhead Studios najpierw próbował tłumaczyć, że gra od początku miała wymagać połączenia z kontem PSN, a następnie chyba nieco odpuścił i opublikował krótkie oświadczenie, w którym prosi wszystkich zainteresowanych o kontakt z supportem Sony:
Ponadto developer wspomniał o trwających rozmowach w kwestii krajów pozbawionych legalnego dostępu do PSN, a ustalenia zostaną opublikowane w stosownym czasie. Czy te zmiany na dłuższą metę zaszkodzą Helldivers 2, które sprzedało się przecież znacznie lepiej, niż zakładano? Na dłuższą metę raczej nie, bo Sony ostatecznie stanie przed wyborem ugięcia się pod ciężarem protestów lub pogodzenia z masowym exodusem graczy. Czas pokaże, którą pigułkę wybierze firma.
Czytaj dalej
37 odpowiedzi do “Helldivers 2: Sony wymusza integrację z PSN. Wysyp negatywnych recenzji”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sony, jak to ma w zwyczaju, stwierdziło że coś za dobrze idzie, więc trzeba wsadzić kij w mrowisko.
Co, steamiaczki jeszcze się nie przyzwyczaiły do zakładania dodatkowych kont? Czy to tylko Sony tak obrywa za traktowanie graczy PC, jak klientów drugiej kategorii?
Głównym problemem jest to, że w niektórych krajach po prostu nie mogą założyć konta PSN, a więc stracą dostęp do samej gry (bo raczej nie sądzę że potrzeba instalować śmieciowe klienty na pc które dodatkowo „spowalniają pc” przy każdym uruchomieniu gry)
Też wątpię czy trzeba coś instalować. Integracja konta Steam z PSN jest stara jak świat.
Dzień dobry, z tej strony aktywny gracz Helldivers 2 z prawie 270 godzinami rozgrywki na koncie.
A zatem: moich szanownych kolegów nie ruszał totalny, zakrawający na absurd brak balansu towarzyszący produkcji od dnia jej premiery (8 lutego 2024), a powiększający się wraz z każdą nową dodaną bronią i każdą kolejną łatką, która w zamyśle miała go „skorygować”. Nie ruszyły ich również wciąż nienaprawione bugi i crashe, ani kolejne, które w międzyczasie się pojawiły. Nie zrobiły też tego wieczne problemy z serwerami skutkujące notorycznym rozłączaniem graczy w trakcie misji, nierzadko tuż na samym jej końcu. Co natomiast okazało się kwestią tak palącą i niemożliwą do zniesienia, że dziesiątki tysięcy ludzi chwyciło za klawiatury, by wyrazić swój żal i wściekłość? Konieczność założenia konta na PSN. Szczerze? Nawet nie chce mi się tego komentować.
Cóż, brać PC wiele może znieść, jeśli nie wręcz naprawić.
Ale zrównanie z konsolowym plebem, to nie przejdzie 😉
@Shaddon – nie zapominaj o kernel-level anti-cheat 🙂
Miło widzieć, że są „Piekłonurkowie”, którym pewne rzeczy – jak choćby to, że w grze w której nie miało być mety, Quazar Cannon przez praktycznie miesiąc był jazdą obowiązkową na poziomach 6+, czy to że gra potrafiła nagle przenieść hosta, wyrzucając wcześniejszego z gry (dobrze, że gram zawsze w premade, to mogę szybko wrócić) – przeszkadzają. Gra jest bardzo fajna, ale bloody hell. Nagłe mieszanie w poziomie trudności, generowanie nowych baboli (i nie mam na myśli podgatunku terminida), czy tak jak wspomniałeś – mieszanie w arsenale – kompletnie Helldivers nie służy.
Są to jednak problemy pomniejsze względem tego, że kochane Sony w praktyce – zakładając, że grę dało się kupić w każdym kraju gdzie jest Steam, a nie ma PSN – odcięło klientów ze stu krajów, którym wcześniej w zasadzie obiecano, że usługa będzie u nich działać. I ok, może nie ma zbyt wielu graczy z Kosowa, Brunei, Bostwany czy Litwy – jednak w tym momencie obywatele tych krajów są dla Sony klientami drugiej kategorii, którym można od tak odciąć dostęp do zakupionej usługi (i zbanować na dokładkę jak się region Steam i PSN nie zgadza).
@TZAR – Kernel-level AC z Helldivers to w ogóle jest dobry casus na kopnięcie w zad inną firmę. Bo jak problematyczne nie byłyby AC mające taki poziom dostępu, to okazuje się jednak, że może takowy budzić się tylko jak wywoła go gra (i usypiać się wraz z jej wyłączeniem) – nie musząc cały czas chodzić w tle i monitorować system. Może być także kompatybilny z Linux – bez tych wszystkich bajeczek o niemożliwości uwierzytelnienia stanu bootowania, czy modułów jądra. Może po prostu tego nie potrzebuje by sprawdzić czy ktoś cheatuje?
Właśnie mi się przypomniało jak Portal 2 w wersji na PS3 wymagał posiadania konta na Steamie.
Tylko głównym powodem protestów nie jest sam fakt obowiązku przesiadki się na PSN, a fakt, że PSN dostępne jest tylko w 69 krajach. Co z graczami, którzy kupili grę na steam, a nie będą mogli założyć konta? Inna rzecz, że w niektórych krajach trzeba dzielić się z Sony swoim dowodem osobistym, by w ogóle założyć konto. Dlatego teraz już wcale się protestom nie dziwię.
Wow, konkurs na oszusta roku staje się coraz bardziej zacięty. Capcom i firma za „Escape from Tarkov” mają nowego oponenta.
A to dopiero maj…
Czyli mówisz, że wmuszenie na graczach założenia darmowego konta można porównać z wrzuceniem do gry single player mikrotransakcji tuż po pojawieniu się recenzji i na chwilę przed oficjalną premierą oraz ukrycia wyczekiwanego trybu gry za najwyższym paywallem w historii paywallów i jednoczesnym wydymaniu wszystkich posiadaczy edycji premium, którym obiecywano wszystkie DLC za darmo? OK. A przeziębienie to mniej więcej to samo, co dżuma.
wciąż mnie bawi przywoływaniu capcomu, który robi tak od ponad 10 lat do każdej gry ale problem jest „teraz” (no i te mtx są tak niepotrzebne, że nawet nic nie dają no i nikt nikogo nie zmusza do ich kupowania.)
@Shaddon Dokładnie tak.
@Solniczka
To jest pierwsza taka sytuacja, która dotarła do mnie, nie wszyscy śledzą na bieżąco, co robią korporacje.
@SHADDON
A jeśli ktoś mieszka w kraju, gdzie takowego darmowego konta założyć nie może?
@B4RYSTOTELES
…w takim przypadku zaryzykowałbym stwierdzenie, że ograniczenie dostępu do gry komputerowej jest jego najmniejszym zmartwieniem, bo mówimy tu o krajach trzeciego, a nawet czwartego świata. Wybaczcie, ale żyję o kilka dekad za długo, by uwierzyć, że choćby jedna osoba spośród bombardujących Helldivers negatywnymi recenzjami NAPRAWDĘ przejmuje się tym, że jakiś Libijczyk może utracić dostęp do gry. Wszyscy wiemy, na jakiej zasadzie działają takie pospolite ruszenia. Nie stoi za nimi żadna idea, jedynie emocje tłumu.
Estonia, Litwa, Łotwa – typowi przedstawiciele trzeciego i czwartego świata…
Najpierw jest to Libyjczyk, Estończyk, Litwin i Łotysz – a co zrobisz, jak na ciebie przyjdzie pora, co?
@JAMZ
Jeszcze raz: nigdy nie uwierzę, że komukolwiek chodzi tutaj o tych nielicznych graczy z krajów, w których PSN nie funkcjonuje. I nie, fakt, że pośród tych ponad 150 pozycji znalazły się trzy małe europejskie regiony, niczego nie zmienia.
Gdyby to nie było wystarczająco jasne: nie pochwalam decyzji Sony. Będąc szczerym, jest mi ona kompletnie obojętna. Drażni mnie natomiast to zasłanianie się troską o innych ludzi. Miliony zasuwają za głodowe stawki, by Zachód miał te swoje smartfony, modne ubrania i świeżo parzoną kawę – wszyscy mamy to gdzieś. Ale każ komuś kliknąć pięć razy, to zaraz zacznie drzeć szaty udając, że robi to w imieniu całego świata. Żałosne.
Wskazałem tylko, że problem nie dotyczy wyłącznie krajów trzeciego i czwartego świata jak to napisałeś. Chcesz pokazywać jaki to jesteś ponad wszystkimi, to przynajmniej bądź trochę lepiej poinformowany 🙂
Sony się zeszmaciło odkąd przenieśli się do USA i teraz walczą z Ubishltem o miano najbardziej znienawidzonej firmy.
Z tym że główne Ubi jest we Francji.
Jeśli PSN byłby dostępny dokładnie w tych samych krajach co Steam (spoiler, nie zawsze jest), albo gry nie dałoby się kupić w niektórych krajach (dało się wszędzie), to pewnie problemu by nie było, albo byłby mniejszy – bo gdzieniegdzie, jak w UK trzeba podzielić się bardzo dużą ilością danych.
I zanim ktoś zakrzyknie – „a co mnie obchodzi jakiś rusek, co dostał bana, bo regiony się nie zgadzają” – odpowiem: dziś korporacja **** ruska, jutro Ciebie.
Interesujące. Wygląda na to, że stworzenie konta PSN nie jest takie bezproblemowe (nawet tam, gdzie się da) jak to ludziom wmawiano. Np na Ukrainie jest to tylko możliwe…z poziomu konsoli.
https://www.reddit.com/r/Helldivers/comments/1ck9769/sony_doesnt_allow_ukraine_players_to_register_psn/
Trzeba MIEĆ konsolę, by GRAĆ na PC!
Ciekawe jak to jest z tym u nas. Ja konto PSN mam przypadkiem, bo wcześniej miałem konto dla ich usług związanych z aparatami serii Alfa (companion soft wymagający konta to z resztą na osobną szerszą krytykę zasługuje) i jak łaczyli to wszystko w „Sony Account”, to okazało się, że Konto Sony = Konto PSN.
Połączenie PSN ze Steamem wtedy w lutym to była droga przez mękę, która udała się po dwóch dniach.
Jeśli tak ma wyglądać ich „obligatoryjne” łączenie kont – kłopotliwe lub niemożliwe – mimo sympatii do Arrowhead, życzę Sony potężnej fali zwrotów.
Dwa (albo trzy) lata temu Sony dawało za darmo Horizon: Definitive Edition, więc postanowiłem założyc sobie konto i przypisać grę. Było to NIEZWYKLE siermiężne, ponieważ na głównej stronie Playstation wszystkie odnośniki do założenia konta przesyłały do strony reklamującej PS5 lub przsyłajacej na strony sklepów. Koniec końców nie udało mi się to i musiałem iść do znajomego i na jego konsoli założyć nowe konto, zalogować się i przypisać grę. Nie wiem, jak jest teraz, ale wcale bym się nie zdziwił, jakby było podobnie, Sony na chama chce ludziom wciskać swoje konsole.
Już przechodzą refundy powyżej 2h:)
Dobra robota Sony
Beka^2
Beka, zwłaszcza, że w nocy Sony po cichu wycofało grę ze sprzedaży na Steam w krajach, w których PSN jest niedostępne.
Właśnie, stąd to ^2
Nosiłem się z zamiarem kupna, ale poczekam i zobaczę jak rozwinie się sytuacja. Nie po to gram na PC, żeby zakładać konta związane z jakimiś gorszymi, podrzędnymi platformami. 🙂
PCMR 1337
Ja z kolei myślałem, że jako społeczność graczy to powinniśmy wspólnie zwalczać antykonsumenckie metody, a nie szukać byle pretekstu, by uprawiać elitaryzm. Korporacje będą nas dalej dojeżdżać w ten sposób lub gorszy, ale dla nas ważniejsze będą wojny platform. Może właśnie na taki los zasługujemy…
@CKM100
https://youtu.be/8moZs5ALaQY
Przecież żartuję, a praktyk Sony nie popieram. Dlatego dobrze, że się wstrzymałem z kupnem.
Nie ogarniam Sony, żeby uniknąć całego tego bajzlu, wystarczyłoby na premierę umieścić informacje o wymogu założenia konta PSN. To ma być jakaś strategia biznesowa? -1000 do pijaru?
A potem co, wykupienie PS+ aby grać po multi?
Była taka informacja w karcie Steam. Zostało to jednak zawieszone z powodu problemów technicznych.
Szczerze w całej tej sytuacji irytuje mnie to jak gracze dali przyzwolenie innym firmom na to, aby na Steam były inne launchery. Rzadko używam steama, raczej jeżeli już to GOG’a, więc do niedawna nie byłem nawet świadomy takiego procederu. Gdyby nie przyzwolenie graczy na inne launchery w grach ze Steam’a, to Sony nie zrobiłoby takiego ruchu. Nie zmienia to jednak faktu, że Sony ostatnimi swoimi działaniami w sposób znaczący traci szacunek graczy. Jak tak dalej pójdzie to niech się nie dziwią, że duża część graczy od nich odejdzie, gdyż granie na konsolach nie będzie już tak perspektywiczne jak kiedyś, a już w szczególności w momencie jak odejdą od wydań fizycznych.