Horizon Forbidden West: Sony posadzi 300 tysięcy drzew w ramach akcji promocyjnej

Już dzisiaj debiutuje na rynku Horizon Forbidden West. Jak wskazują recenzje, tytuł Guerrilla Games jest rewelacyjnym rozwinięciem Zero Dawn – i zgadzamy się z tym w pełni w naszej recenzji. 

Świat przedstawiony w sztandarowej produkcji PlayStation, podobnie jak jej poprzednika z 2018 roku, jest zbudowany na wątku ratowania planety i odnowy biosfery po apokalipsie. Z kolei polowania Aloy na mechaniczne bestie mogą być przykładem koegzystencji człowieka ze środowiskiem (jakby nie patrzeć, roboty w serii są częścią ekosystemu). 

Żeby zaakcentować ekologiczną wymowę Forbidden West, Sony przygotowało specjalną akcję. Za każdego gracza, który zdobędzie trofeum Reached the Daunt (najprostsze do osiągnięcia, wymaga jedynie ukończenia samouczka) zostanie posadzone jedno drzewo.

Główna inicjatywa ma wesprzeć zalesianie trzech obszarów w Stanach Zjednoczonych (w tym jednego w Kalifornii, straszliwie zniszczonego przez niedawne pożary w tym stanie). Akcja zakończy się 25 marca lub gdy zostanie posadzonych 288 tysięcy drzew. W Play and Plant udział wziąć postanowił też inne oddziały japońskiej korporacji – na przykład brytyjska filia wspomoże odbudowę łąk kwietnych w północnej Anglii.

Choć cele wydarzenia są jak najbardziej słuszne, złośliwi mogą mówić o stosowaniu przez Sony PR-owego greenwashingu. Chociaż konglomerat ograniczył emisje w ostatnich latach, to produkcja tylko PlayStation 4 w latach 2013-2019 wyemitowała do atmosfery ponad 8.9 miliardów ton dwutlenku węgla – więcej, niż wynoszą roczne zanieczyszczenia generowane przez Jamajkę.

Z kolei jak wskazują doniesienia GamesIndustry.biz, korporacja wykorzystuje w procesie produkcji huty metalu niezgodne z normami środowiskowymi – często działają one w krajach trzeciego świata, a panujące w nich warunki pracy łamią prawa człowieka. 

Horizon Forbidden West debiutuje na PS4 i PS5 już dziś.