Kiedy rozpoczną się prace nad Diablo 5? Blizzard o przyszłości Diablo 4
Rod Fergusson został zapytany o plany dotyczące rozpoczęcia prac nad piątą odsłoną Diablo.
Diablo 4 mimo słabych ocen ze strony graczy (2,5 na Metacriticu) dalej może pochwalić się sporą popularnością, przynajmniej według serwisu activeplayer.io. Dane stamtąd są szacunkowe, ale pokazują, że z każdym kolejnym miesiącem produkcja Blizzarda wychodzi raczej na minus i nie zyskuje nowego grona odbiorców.
Na IGN pojawił się wywiad z Rodem Fergussonem, odpowiedzialnym za rozwój serii Diablo w Blizzardzie, którego zapewne kojarzą fani oraz antyfani słynnego hack’n’slasha. Redaktorka Rebekah Valentine zadała mu pytanie, czy Diablo 4 pozostanie z nami na znacznie dłużej i czy wyznaczono już termin, w którym zakończy się wsparcie gry, a developerzy rozpoczną pracę nad Diablo 5.
Chcemy, aby to trwało przez lata. Nie wiem, czy wiecznie. Destiny próbowało to zrobić, mówiąc, że to gra na dziesięć lat, ale potem szybko okazało się, że tak nie jest. Chcemy, aby ludzie widzieli, co ich czeka, bo wiemy, że grając w Diablo, prawdopodobnie spędzisz tam setki godzin. Gracze muszą wiedzieć, że szanujemy ich czas i że nie jesteśmy tylko na chwilę.
Blizzard planował wypuszczanie dodatku co rok, aby odnotować wzrost populacji graczy (oraz pieniędzy z zakupu DLC), jednak szybko nadeszła weryfikacja tych planów i następca Vessel of Hatred jest planowany na 2026 rok. Przypomnijmy, że na cdaction.pl możecie przeczytać recenzję rozszerzenia autorstwa Krigora.
Pozycji Diablo 4 nie poprawia również popularność wczesnego dostępu Path of Exile 2. Przypomnijmy, że świeżo po premierze w hack’n’slasha Grinding Gear Games zagrywało się prawie 600 tysięcy użytkowników (dane pochodzą ze SteamDB), a mówimy tu wyłącznie o graczach pecetowych, bo PoE 2 jest dostępne również na PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S.
A skoro wspomniałem o Path of Exile 2, a cały news poświęcony jest Diablo 4, to może warto też przypomnieć, że niedługo powinien rozpocząć się wczesny dostęp Titan Questa 2, z którego mieliśmy okazję obejrzeć 40-minutową prezentację.