Kojarzycie „Skyrimową babcię”? Teraz gra w remaster Obliviona
Nie ma do powiedzenia tylko i wyłącznie słów pochwały.
Shirley Curry, bo tak naprawdę nazywa się Skyrimowa babcia, wrzuciła po raz pierwszy na swój kanał na YouTubie materiał ze Skyrima już 9 lat temu. Teraz ma 88 lat, czwórkę dzieci, dziewiątkę wnuków i wciąż uwielbia grać. Jest bardzo wybredna jeśli chodzi o tytuły, na które poświęca czas, a jej ulubiony to oczywiście Skyrim.
Obecnie na kanale Curry znajdują się dwa filmiki, w których próbuje swoich sił w nowym wcieleniu Obliviona – w poprzednie nie grała. Jej wrażenia są mieszane: z jednej strony docenia to, jak ładny jest remaster, z drugiej ciężko przyjmuje zmiany względem Skyrima, chociażby w klawiszologii. Nie jest też fanką „absolutnie brzydkiego poruszania się” i systemu siłowego otwierania zamków.
Po czasie zdaje się, że Curry coraz bardziej przekonuje się do gry, szczególnie ze względu na piękną grafikę. Biegając po mieście, robi screenshota za screenshotem – co doskonale rozumiemy.
Curry to postać na tyle kultowa, że Bethesda poczyniła do niej nawiązanie przy okazji premiery Starfielda, a także wysłała koszyk oficjalnych gadżetów – ze Skyrima oczywiście. Choć swoją gamingową karierę babcia miała zakończyć w zeszłym roku, postanowiła nie poddawać się i grać dalej, argumentując, że bez gier jednak jej się nudzi.
Jeśli ciekawi was, co Curry miała do powiedzenia o Starfieldzie – nie grała w niego. Przyznaje, że obraziła się na Bethesdę przez niekończące się oczekiwanie na The Elder Scrolls 6, do którego tęskni. Ile w końcu można grać w Skyrima? Odpowiadając na pytanie, czy jest podekscytowana myślą o Starfieldzie, Curry postawiła sprawę jasno:
Nie, NIE JESTEM. Jestem za bardzo zła, że tak długo odkładają TES 6!!!
Padł też argument koronny – babcia po prostu nie lubi gier toczących się w kosmosie. Tak jak mówiłam, uwaga Shirley Curry nie jest czymś, czego dostąpi każdy tytuł.
Pozostaje mieć nadzieję, że nowy Oblivion będzie cieszył Curry jak najdłużej, a w wieku prawie 90 lat my wszyscy będziemy w tak dobrym stanie fizycznym i psychicznym jak ona.
Czytaj dalej
Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.