Kolejne informacje o twórcach adaptacji „Thorgala” oraz „Pana Lodowego Ogrodu”. Mighty Koi ma borykać się z zachowaniem płynności finansowej

Na portalu Strefa Inwestorów pojawił się tekst autorstwa Gabriela Uryniuka, w którym autor przedstawia pierwsze relacje pracowników skierowane przeciwko Marcinowi Grzegórskiemu, prezesowi firmy. 

Na wstępie Grzegórski odniósł się do zarzutów sprzed paru dni na temat braku wypłat dla Michała Korniewicza, kompozytora, od którego Mighty Koi miał zamówić ścieżkę dźwiękową. Według prezesa jego firma „ma problemy z płynnością, co związane jest m.in. z brakiem wypłat środków z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju”.

W tekście pojawiają się również wypowiedzi byłych pracowników Mighty Koi. 

Według kolejnych zeznań zawarta miała zostać ugoda między zatrudnionymi oraz szefostwem Mighty Koi, jednak jej termin płatności minął, a jak twierdzą pracownicy, „środków nadal nie ma”. 

W dalszych fragmentach osoby związane z Mighty Koi opowiadają, że przez sytuację w firmie przeszli załamania nerwowe, a kilka osób miało być ofiarami mobbingu. 

Pojawiły się również informacje o zajęciu akcji należących do Grzegórskiego przez komornika, jednak ten odpowiedział, że „sytuacja w żadnym stopniu nie rzutuje na działalność studia”. 

Również z naszych źródeł wynika, iż na przestrzeni lat firma miała problemy z wypłacalnością oraz z komunikacją pracowników z szefostwem. Nad tematem pracujemy i w następnym tygodniu można spodziewać się obszernego artykułu przedstawiającego szerzej problemy Mighty Koi teraz oraz w przeszłości.