rek

Legacy of Kain: Developerzy słyszą fanów „głośno i wyraźnie”

Legacy of Kain: Developerzy słyszą fanów „głośno i wyraźnie”
"Sam Goldman"
Delikatna (nie)zapowiedź powrotu wampirzej serii, czy tylko ukłon w stronę społeczności? Szef Crystal Dynamics zwrócił się do fanów marki Legacy of Kain.

Mniej więcej w połowie bieżącego roku pod skrzydła Embracer Group trafiły 3 studia, należące do tej pory do Square Enix – Eidos Montreal, Square Enix Montreal oraz Crystal Dynamics. Ci ostatni na przestrzeni 20 lat dali światu sporo znaczących gier, ale jedną z najmilej wspominanych jest seria Legacy of Kain, opowiadająca o przygodach tytułowego Kaina oraz jego niegdysiejszego sługi Raziela.

Po rozstaniu studia ze Square Enix marka wróciła w ręce developerów, po czym rozpoczęło się wielkie oczekiwanie: firma od 2006 roku zajmuje się właściwie tylko rozwojem Tomb Raidera (z krótką przerwą na mocno średnie Marvel’s Avengers) i choć zapowiedziała już prace nad kolejną odsłoną przygód panny Croft, rozsądnie było założyć, że będzie chciała zrobić sobie przerwę – w końcu Embracer Group wcale nie musi naciskać na jak najszybsze ukończenie Tomb Raidera.

W ten sposób w pierwszych dniach października opublikowano ankietę z pytaniami odnośnie do ewentualnego powrotu Legacy of Kain. W czwartek Phil Rogers, dyrektor Crystal Dynamics, skomentował jej wyniki:

Naszym celem było poznanie perspektywy graczy na powrót do Nosgoth. W przeszłości tego typu ankiety wypełniało 1-3 tysięcy osób, ale kiedy zapytaliśmy o Legacy of Kain, otrzymaliśmy ponad 100 tysięcy odpowiedzi. 73 tysiące graczy wypełniło ją w całości – dziękujemy wszystkim, którzy dotarli tak daleko, bo ankieta była dość obszerna.

Niestety Rogers nie miał dla fanów dobrych wieści – podziękowaniom nie towarzyszyła zapowiedź nowej odsłony gry. Mimo tego jego kolejne słowa wskazują na to, że studio chyba naprawdę zamierza pochylić się nad serią:

Widzieliśmy wiadomości o ankiecie, pojawiające się w branżowych mediach i udostępniane na różnych platformach. Poczuliśmy, że to świetny sposób na ponowne rozpalenie pasjonującej społeczności fanów tej legendarnej marki. Wiedzcie, że słyszymy was głośno i wyraźnie, będziemy także informować na bieżąco o możliwościach czekających na Legacy of Kain.

Na tę chwilę ostatni raz spotkaliśmy się z bohaterami serii w 2003 roku, przy okazji Legacy of Kain: Defiance. Kilka kolejnych tytułów, będących na różnych etapach produkcji, zostało w kolejnych latach anulowane – jak chociażby Dead Sun tworzone przez Climax Studios (autorów m.in. Silent Hill: Shattered Memories), a co najmniej jeden spin-off doczekał się premiery, jednak po 2 latach niemrawego życia także trafił do piachu.

Powrót marki w ręce Crystal Dynamics i pietyzm, z jakim studio wydaje się do niej podchodzić, sugerują solidną kontynuację, jakiej seria może doczekać się po 20 latach niebytu. Tylko wydaje mi się, że będzie to restart albo – jeśli twórcy chcą ciągnąć starą historię dalej – przed premierą nowej odsłony czeka nas zestaw remake’ów lub remasterów poprzednich odsłon. I jak z zasady nie przepadam za sprzedawaniem starego cukierka w nowym papierku, tak tutaj zastanowiłbym się nad zrobieniem wyjątku.

14 odpowiedzi do “Legacy of Kain: Developerzy słyszą fanów „głośno i wyraźnie””

  1. Mam podobne odczucia do remastera w tym wypadku – moja przygoda z Soul Reaverem była dosc krótka kilka lat temu, ale zawsze miałem w tyle głowy, żeby do nich powrócić, więc odświeżone wersje bylyby dobrym pretekstem.

  2. PlaystationFanboy 18 listopada 2022 o 09:33

    Soundtrack i voice acting w Soul Reaverze są znakomite, więc wolałbym chyba porządny remaster, bo w remake’u na pewno muzyka i aktorzy byliby inni. Ale też z drugiej strony remake w stylu Demon’s Souls czy Shadow of the Colossus też prezentowałby się świetnie, więc niech wypuszczą najpierw na PS5 wszystkie klasyczne odsłony, następnie zrobią remaster i wezmą się za remake. Soul Reaver nigdy za wiele.

    • A ja przeciwnie, mam juz dosc remasterow z ledwo troche odswiezona grafika i marzy mi sie porzadny remake np pierwszego soul reavera czy blood omena.

  3. Remaster – jak najbardziej, remake/kontynuacja – absolutnie nie, nie wierzę, że w dzisiejszych czasach dałoby się stworzyć godną kontynuację tej serii

    • Jeśli za kontynuację ma być odpowiedzialne to samo studio i przynajmniej część oryginalnej ekipy, to nie wiem co mają do tego dzisiejsze czasy? Czy chodzi o to, że mamy dostęp do lepszej technologii, czy ludzie mają większe doświadczenie w tworzeniu gier? 😀

    • PlaystationFanboy 18 listopada 2022 o 16:34

      „Czy chodzi o to, że mamy dostęp do lepszej technologii, czy ludzie mają większe doświadczenie w tworzeniu gier?”

      I z tej lepszej technologii i doświadczenia wychodzi takie nowe Saints Row. Lepsze od poprzednich dzięki tej technologii i doświadczeniu?

    • Nie rozumiem, Crystal Dynamics robilo Saints Row? Czy my zawsze musimy sie unosić w oparach absurdu, Fanboj?

    • Czesc byc moze ale na pewno nie uslyszymy ponownie nieodzalowanego Tony’ego Jaya czyli glosu postaci Elder God.

    • PlaystationFanboy 19 listopada 2022 o 14:10

      @Quetz
      Volition robiło stare Saints Row i zrobiło też nowe. I to nowe jest gorsze od starych, mimo że mają lepszą technologię i doświadczenie. Jaki to ma związek z Crystal Dynamics i Soul Reaverem? Taki, że też nie wiadomo czy kontynuacja Soul Reavera dorówna poprzednikom, bo technologia i doświadczenie to nie wszystko. Wystarczy, że ktoś uzna, że poprzednie gry z serii był zbyt ponure i brutalne. Chcąc trafić do „większej grupy odbiorców” pozmieniają jej najważniejsze cechy. Nie biorę udziału w różnych ankietach, ale dla Soul Reavera zrobiłem wyjątek. Na pytania o to co było najlepsze w poprzedniczkach pisałem przed wszystkim o ponurej atmosferze, brutalności itp. Na pytanie jak powinna wyglądać nowa gra z serii odpisałem, że powinna wyglądać jak Soul Reaver:) Zaznaczyłem, że nie powinno być otwartego świata – gra powinna być action adventure z walką i zagadkami w formie metroidvanii, bez craftingu, rozwoju postaci. Niech wiedzą, że niektórzy nie lubią wciskania takich elementów do każdej gry.

    • @Fanboj – może kiedyś wprowadzimy jakiś sens i logikę w nasze rozważania, ale na razie rozumiem, że lubisz serię, bo mroczna – to super. Nie zmienia to faktu, że nijak nie wiem, jak to się wiąże z „dzisiejszymi czasami”? Że nie ma dziś mrocznych i brutalnych gier? Czy ty przybywasz z jakiegoś równoległego wszechświata, bo naprawdę zaczyna mi brakować wyjaśnień xD.

    • PlaystationFanboy 19 listopada 2022 o 16:51

      Są mroczne i brutalne gry. Ale klimat Soul Reavera był wyjątkowy. Nie zagrałem w nic co by ją przypominało, jeśli chodzi o klimat i gameplay. Gra ma ponad 20 lat. Czy będą w stanie obecnie zrobić nową grę zachowując klimat i sposób rozgrywki oryginału? Czy może wcisną otwarty świat, crafting, rozwój postaci, co jest niemal wszędzie obecnie? Może będziemy mogli sobie pokolorować Raziela na dowolny kolor? Albo dodać efekty do szybowania jak w nowym Need for Speedzie? Może zrezygnują z przełączania się między światami, bo budżetu zabraknie? Indiana Jones 4 nie dorównał oryginalnej trylogii, tak samo Star Wars, czy ostatni Obcy. Niby technologia lepsza, ale jednak stare filmy powstawały w innych czasach i nowe nie są w stanie tego oddać. Czuć, że to nie to samo. Są w pewien sposób skażone współczesnością i tak samo skażony nowy Soul Reaver może nie dorównać oryginałowi.

    • No to prawda, że może nie dorównać, ale tak jest z absolutnie każdą produkcja, jak również każda współczesna produkcja jest… współczesna. To jest po prostu nic nie znaczący reakcyjny slogan, przecież jak gry wychodziły x lat temu, to tez były „współczesne” i też padały argumenty z cyklu „a kiedyś to było…” – naprawdę dziwię się, że można być tak bezrefleksyjnie zastałym w patrzeniu na świat.

    • PlaystationFanboy 20 listopada 2022 o 19:41

      „naprawdę dziwię się, że można być tak bezrefleksyjnie zastałym w patrzeniu na świat”

      Może to kwestia wieku. Będąc już po 40-tce brakuje mi takich gier jak dawniej.

  4. Sam Nosgoth (ten multiplayer z wampirami i ludzimi) był całkiem fajny, fajne pomysły i całkiem nie zły balans. Fajny lore świata też tam był. Szkoda że akurat ta gra padła a nie takie overwatch 2 na przykład, albo d immortal.

Dodaj komentarz